W czwartek w Budapeszcie rozpoczęła się konferencja Conservative Political Action Conference, w której udział wzięli reprezentanci europejskich i amerykańskich środowisk konserwatywnych. Wydarzenie poświecono przede wszystkim kwestiom związanym z nielegalną imigracją, ideologią gender i zbliżającymi się wyborami do Parlamentu Europejskiego. W piątek przemówienie wygłosił wiceprezes PiS Mateusz Morawiecki, który mówił m.in. o zagrożeniach związanych z propozycją zmian unijnych traktatów.

Wystąpienie Morawieckiego wyraźnie rozzłościło przewodniczącego Platformy Obywatelskiej, który postanowił zaatakować swojego poprzednika, wykorzystując do tego atak rakietowy Rosji na Ukrainę.

- „Na okręg lwowski spadły dziś dziesiątki bomb i rakiet. Jedna z nich 15 km od naszej granicy. Morawiecki w tym czasie ustala w Budapeszcie wspólną antyeuropejską strategię z proputinowskimi politykami skrajnej prawicy. Głupota? Zdrada? Czy jedno i drugie?”

- napisał polityk.

Do wpisu szefa rządu odniósł się na antenie Polsat News poseł Radosław Fogiel, który również uczestniczył w CPAC.

- „Knuliśmy jak szaleni. Knuciu nie było końca”

- ironizował parlamentarzysta.

- „Donaldowi Tuskowi życzę zdrowia z całego serca. Ale jak ktoś jest chory, a sądząc po tym wpisie ma wysoką gorączkę, to lepiej żeby wziął aspirynę, a nie siedział na Twitterze”

- odpowiedział premierowi.