Dziś walczymy z koronawirusem, a 100 lat temu Polacy walczyli z innym wirusem, widzialnym, który szedł ze wschodu, niesiony na bagnetach Armii Czerwonej - mówił na antenie Telewizji Trwam historyk, prof. Andrzej Nowak.

 

"Doświadczenie wirusa, z którym się zmagamy, tego przeciwnika, który próbuje rozmontować naszą wspólnotę, sterroryzować nas swoim wpływem, pozwala na nowo spojrzeć na to, co działo się 100 lat temu. Pozwala przyjrzeć się z dodatkową uwagą, jak Polacy 100 lat temu potrafili sobie radzić z widzialnym wirusem. Z wirusem, który szedł ze Wschodu, niesiony na bagnetach Armii Czerwonej. Wirus rozkładu wspólnoty politycznej, społecznej, moralnej, który „oferowała” ideologia komunistyczna" - powiedział prof. Nowak.


"Ta ideologia zwyciężyła przemocą, zwyciężyła w Rosji i opanowywała kolejne kraje w 1918-1919 r. Polska stanęła na drodze tego widzialnego wirusa i jako pierwsza skutecznie umiała go zatrzymać. Za cenę ofiar poniesionych wtedy przez pokolenie naszych dziadów, pradziadów, tysiące nie tylko Polaków, ale i Polek, które wspierały tamten wysiłek wojenny swoim patriotycznym zaangażowaniem" - dodał.


"Co robił ten wirus komunistycznej ideologii ze społeczeństwami, które zostawały mu poddane? Niszczył, próbował całkowicie wykorzenić religię, przywiązanie do ojczystej kultury i zastąpić te dwa zasadnicze układy odniesienia pozwalające nam się zorientować, gdzie góra, gdzie dół, co ważne, a co nieważne, co dobre, a co złe – nowym układem odniesienia. A więc, że najważniejsza jest ojczyzna światowego proletariatu Moskwa i to, co w danym momencie ogłoszą Lenin ze swoimi trzema współtowarzyszami w biurze politycznym – Trockim, Kamieniewem i Stalinem – ma obowiązywać w całym podporządkowanym temu komunistycznemu wirusowi świecie" - wskazywał.


"Uniknęliśmy tego dzięki odwadze w obronie własnego domu" - dodał.

bsw/radiomaryja.pl