17-letnia dziewczyna porwana przez Państwo Islamskie opowiada, czego doświadczyła w niewoli. Ekstremiści uczynili z niej seksualną niewolnicę i gwałcili niemal każdego dnia. 

17-letnia jazydka została wzięta do seksualnej niewoli wraz z 40 innymi kobietami. Niektóre z nich miały zaledwie 12 lat. Dziewczyna opowiedziała o tragedii, jakiej doświadczyła z rąk oprawców. Mówi, że ekstremiści nie oszczędzają nikogo: nawet kobiet z małymi dziećmi.

Dziewczyna opowiada, że niewolnice seksualne są gwałcone każdego dnia. Ekstremiści trzymają je w budynku z zablokowanymi oknami, którego pilnują uzbrojeni strażnicy. Szanse na ucieczkę są wiec praktycznie zerowe.

„Błagam was, nie piszcie jak mam na imię, bo jest mi tak wstyd za to, co mi robią!” – powiedziała dziewczyna w wywiadzie dla włoskiej gazety „La Repubblica”. „Istnieje taka część mnie, która chce tylko umrzeć. Jednak inna część wciąż ma nadzieję, że zostanę uratowana i będę mogła jeszcze raz przytulić moich rodziców”  dodaje.

„La Repubblica” skontaktowała się z dziewczyną przez telefon. Numer otrzymali od jej rodziców, którzy przebywają w obozie dla uchodźców w Kurdystanie.

17-latka mówi, że ekstremiści wymyślają szczególnie potworne tortury psychiczne. „By mocniej nas zranić, każą nam opisywać ze szczegółami to, co nam robią, naszym rodzicom. Śmieją się z nas bo myślą, że są niepokonani” – mówi. „Nie oszczędzają kobiet z małymi dziećmi ani młodych dziewcząt – niektóre nie mają nawet 13 lat. Część z nich już nigdy nie będzie mówić” – dodaje jazydka.

„Traktują nas, jakbyśmy były ich niewolnicami. Mężczyźni biją nas i grożą nam, gdy się opieramy. Często miałam nadzieję, że pobiją mnie tak mocno, że umrę” – wyznaje. „Prosiłyśmy naszych oprawców by nas zastrzelili, zabili. Jesteśmy jednak dla nich zbyt cenne” – dodaje. Jazydka opowiada też, że muzułmanie przekonują wzięte do niewoli kobiety, że są ich własnością, zdobyczą wojenną. „Mówią, że jesteśmy jak kozy, które kupili na rynku” – wyjaśnia. „Zabili już moje ciało. Teraz zabijają też duszę” – dodaje na koniec.

mod/huffington post