Handel dziećmi to coraz częstsze zjawisko w Polsce – wynika z ustaleń TVP Info. Nawet 5 tys. niemowląt sprzedają rocznie surogatki lub kobiety, które zaszły w ciążę, ale nie chcą wychowywać potomka.

Surogatka, z którą rozmawiał reporter twierdzi, że za urodzenie dziecka i oddanie go obcej parze może dostać 65-70 tys. zł. Jak mówi, zachodzi w ciążę poprzez sztuczną inseminację. Nie ukrywa, że powodem jej działania są pieniądze.

- Mam iść na produkcję za 1,2 tys. zł? - pyta.

Zapewnia też, że nie tęskni za pierwszym dzieckiem, które sprzedała.

- [Ona] oficjalnie umarła – mówi reporterom.

Inna kobieta, która oferuje obcym swoje dziecko chce za nie 14 tys. zł. Zaszła w ciążę, ale, jak twierdzi, nie stać jej na wychowanie dziecka.

Według autorów reportażu, czarny rynek adopcyjny rozrasta się, gdyż coraz częstszym problemem jest bezpłodność par.

KJ/tvp.info