2. Przypomnijmy, że likwidacja CBA, zapowiadana była przez polityków Platformy albo w kampaniach wyborczych, albo też po kolejnych przegranych wyborach parlamentarnych przez tę formację polityczną. Likwidację CBA zapowiedział już w 2016 roku ówczesny przewodniczący Platformy Grzegorz Schetyna, choć przypomnijmy, w 2005 roku, po przejęciu władzy przez Prawo i Sprawiedliwość, za ustawą tworzącą tę instytucję, głosował cały klub Platformy, mimo tego, że wtedy był klubem opozycyjnym. Wtedy CBA było na politycznym celowniku Platformy, ponieważ prowadziło przynajmniej kilkadziesiąt postępowań związanych z „ludźmi” tej partii, z których większość zakończyła się sporządzeniem aktów oskarżenia, a w konsekwencji także wyrokami skazującymi.
3. Podobne zapowiedzi polityków Platformy, pojawiły się także w kampanii wyborczej roku 2019 i te były najprawdopodobniej spowodowane masowymi postępowaniami jakie prowadziło CBA w sprawie wyłudzeń VAT w latach 2008-2015, na co jak już dzisiaj wiemy z ustaleń sejmowej komisji śledczej, przyzwolenie polityczne wydał rząd Donalda Tuska. To sejmowa komisja „Przyjazne Państwo” pod kierownictwem ówczesnego wiceprzewodniczącego Platformy Janusza Palikota pod „płaszczykiem” ułatwień dla przedsiębiorców, dokonywała rozszczelnienia przepisów dotyczących podatku VAT, aby można było w zasadzie bezkarnie go wyłudzać. Jak ustaliła sejmowa komisja śledcza w ten sposób zniknęło z budżetu państwa w tym okresie około 260 mld zł, które trafiły do kieszeni przestępców różnej maści, zarówno w kraju jak i za granicą.
4. W parlamentarnej kampanii wyborczej w roku 2023, politycy Platformy zapowiadali także likwidację CBA, a tym razem jak się wydaje, determinacja w tej sprawie, była motywowana postawieniem poważnych zarzutów karnych na skutek postępowań prowadzonych przez Biuro, takim prominentnym politykom Platformy jak: Sławomir Nowak, Stanisław Gawłowski, Sławomir Neumann, Tomasz Grodzki, czy Włodzimierz Karpiński. Niestety żaden z procesów wobec tych ludzi się jeszcze nie toczy, wobec niektórych akty oskarżenia zostały skierowane do sądów i tam ponoć oczekują w długich kolejkach, wobec innych, nielegalna prokuratura Korneluka, najprawdopodobniej „skręci” tak postępowania, żeby je później umorzyć.
5. Teraz kiedy Platforma z koalicjantami ma większość w Sejmie i w Senacie, spróbuje zlikwidować służbę, która tak bardzo „zalazła jej za skórę”, skutecznie eliminując z polityki jej czołowych działaczy w związku z podejrzeniami o korupcję. Niestety ta decyzja szkodzi polskiemu państwu, bo jak napisał na portalu X , twórca tej służby i przez wiele lat stojący na jej czele minister, a obecnie europoseł Mariusz Kamiński „ Rządzący nie chcą uczciwego państwa, zdolnego do ścigania przestępczości korupcyjnej. Intencje rządu w tej sprawie są oczywiste”. I dalej„ Korupcja to patologia, która niszczy państwo, społeczeństwo, gospodarkę. Nie ma silnej Polski bez sprawnego ścigania korupcji”. Nic dodać, nic ująć, miejmy więc nadzieję, że tą nieodpowiedzialną decyzję, zablokuje prezydent Andrzej Duda, wetując ustawę w tej sprawie i jak wszystko na to wskazuje, nowy prezydent Karol Nawrocki, też na likwidację CBA się nie zgodzi.