Powołana przez niemiecki rząd „Komisja ds. samostanowienia i medycyny reprodukcyjnej” przygotowała zalecenia, których wprowadzenie ma odpowiadać lewicowej narracji, wedle której aborcja jest prawem człowieka. Wprowadzenia zaleceń w życie domagają się Socjaliści i Zieloni. Swój sprzeciw ogłosił jednak szef FDP Christian Lindner, który przekonuje, że nie ma potrzeby wprowadzania zmian do niemieckiego prawa aborcyjnego.

- „Mamy stabilny, funkcjonujący społeczny konsensus dotyczący legalnego przerywania ciąży. Jeżeli ma się taki konsensus, to nie należy go bez potrzeby odrzucać”

- stwierdził w rozmowie z Redaktionsnetzwerk Deutschland.

Liberalny polityk obawia się wybuchu konfliktu społecznego wokół aborcji.

Przeciwko liberalizacji prawa aborcyjnego opowiadają się również politycy opozycyjnych CDU/CSU i AfD.