O sprawie informuje portal wPolityce.pl. Wedle informacji serwisu, prokuratura oskarża aktywistkę o kilkakrotne naruszenie nietykalności policjantów. Do naruszeń tych miało dojść 10 lutego. Agresywna działaczka miała szarpać policjanta oraz chwytać za rękojeść jego broni służbowej. Kolejnego funkcjonariusza uderzyła w brzuch i plecy. W stronę innych kierowała wulgarne wyzwiska.

W związku z agresywnymi napaściami na funkcjonariuszy, przeciwko Katarzynie A. skierowano już blisko 20 aktów oskarżenia. Sądy jednak częściej stają w obronie działaczki. Niedawno warszawski sąd okręgowy przyznał jej 20 tys. zadośćuczynienia za to, że została zatrzymana przez policję, co mogło w ocenie sądu być dla niej „krzywdzące”.

- „Sama korzysta jednak z parasola ochronnego, który rozpostarli nad nią sędziowie reprezentujący kastę sędziowską. Katarzyna A. występuje na pikietach i manifestacjach w towarzystwie takich sędziów, jak np. Igor Tuleya. Przyjaźnie i publicznie rozmawia także ze zbuntowanym prokuratorami. Wiele wskazuje na to, że liczy ona na wsparcie skrajnie upolitycznionych stowarzyszeń prawniczych”

- komentuje portal wPolityce.pl.