W wywiadzie dla magazynu amerykańskich jezuitów „America Magazine”, papież Franciszek odniósł się do głosów, wedle których jest socjalistą, a nawet komunistą.

- „Staram się podążać za Ewangelią. Osiem Błogosławieństw to fragment, który bardzo mnie oświeca, ale przede wszystkim wyznacza normę, według której będziemy sądzeni: Mt 25. Byłem spragniony, a daliście mi pić. Byłem chory, a odwiedziliście mnie, byłem w więzieniu a przyszliście do mnie. Czy zatem Jezus jest komunistą?”

- zaczął swój wywód Franciszek.

- „Kiedy patrzę na Ewangelię tylko z socjologicznego punktu widzenia, tak, jestem komunistą i był nim też Jezus”

- stwierdził.

Zaznaczył przy tym, że problem polega na redukowaniu Ewangelii do kwestii społeczno-politycznych i dodał, że „komuniści ukradli nam trochę chrześcijańskich wartości”.

- „Inni uczynili z nich katastrofę”

- przyznał.

Dlaczego katolicyzmu nie da się połączyć z komunizmem? Pisze o tym m.in. Krystian Kratiuk w książce „Jak Kościół Katolicki stworzył Polskę i Polaków”.

- „Wiara katolicka i komunizm pozostają bowiem ze sobą krańcowo sprzeczne. Od samego początku, a więc już od narodzin zbójeckiej teorii komunistycznej, potępiali ją papieże i wielcy myśliciele katoliccy – jako sprzeczną ze Słowem Bożym i prawami natury”

- przypomina publicysta PCh24.pl.

Podkreśla, że „komunistów i katolików dzieli absolutnie wszystko”.