Szef biura Syryjskiej Agencji Informacyjnej w Indiach oraz stały współpracownik BBC Arabic, dr Waiel Awwad udzielił wywiadu Onetowi, w którym stwierdził, że zadowoleni ze zmiany władzy w Syrii mogą być tylko fundamentaliści, a pozostali „po prostu nie mają wiedzy”.
- „W Syrii właśnie się zaczyna reżim groźniejszy dla Europy, dla świata i dla samych Syryjczyków. Władzę objęli fundamentaliści islamscy, którzy nienawidzą Zachodu, całej zachodniej cywilizacji. Nienawidzą demokracji i wartości, które są przecież zbudowane na chrześcijańskiej wizji świata. I to jest wielkie ryzyko. Ryzyko, które społeczność międzynarodowa musi uznać”
- wyjaśnia.
Syryjski dziennikarz ocenia, że „większość świata nie rozumie, co się stało”.
- „Nie rozumie, że grupy islamistyczne, które właśnie obejmują władzę, to są de facto terroryści. I nie, nie bronię Asada, nie bronię tego reżimu, ale wiem, że to, co się dzieje teraz w Syrii, to jest przewrót i zarazem powrót do świata jeszcze bardziej autorytarnego i zamordystycznego niż ten, który fundowała Syryjczykom rodzina Asadów przez ostatnie 53 lata”
- powiedział.