To by było na tyle jeśli chodzi o brednie na temat „nowej jakości” w polityce, jaką miała być rzekomo Wiosna. Robert Biedroń poinformował dziś, że władze partii upoważniły go do rozmów w kwestii możliwego wspólnego startu w wyborach parlamentarnych z Koalicją Europejską.

Partia Biedronia wciąż rozpatruje możliwość startu w wyborach samodzielnie lub w koalicji z innymi lewicowymi partiami – mówił Biedroń. Władze ugrupowania uznały jednak, że wystartowanie wspólnie z obecną opozycją może uniemożliwić Prawu i Sprawiedliwości uzyskanie większości konstytucyjnego w Sejmie czy w ogóle wygranie wyborów – mówi lider partii.

Dziś ma się też odbyć Rada Krajowa Wiosny, która ma powołać nowy zarząd krajowy - wiceprezes Marcin Anaszewicz z przyczyn osobistych zrezygnował z tej funkcji w Wiośnie.

Z decyzji Wiosny cieszy się już Grzegorz Schetyna. Na twitterze napisał:

Byłem, jestem i będę za jak najszerszą koalicją demokratów i patriotów, która zmieni na lepsze Polskę. Cieszę się, że coraz więcej środowisk tak myśli”.

Marcin Makowski komentował:

Wiosna, która miała być nową jakością w polskiej polityce i alternatywą dla PO-PIS-u, jednak chce iść do wyborów u boku Platformy. Kabaret, tylko wyborców szkoda, ich kosztem Biedroń ustawił się Brukseli, łamiąc złożone obietnice”.

Tymczasem zaledwie miesiąc temu, 28 maja, Biedroń mówił:

Wiosna podjęła decyzję o samodzielnym starcie w jesiennych wyborach. Nie ma innych scenariuszy na stole i taki jest nasz plan działania”.

Cóż, czy kogokolwiek to dziwi?

dam/PAP,Fronda.pl