Abp Charles Chaput mocno skrytykował kontrowersyjnego jezuitę, o. Jamesa Martina. Przestrzega też wiernych przed niektórymi spośród głoszonych przez niego tez.

Amerykański hierarcha podkreślił w specjalnym oświadczeniu, że o. Martin „nie wypowiada się z pozycji autorytetu Kościoła”. Swoje stanowisko wyraził po tym, jak o. Martin przemawiał na Uniwersytecie św. Józefa, który znajduje się w podlegającej mu diecezji.

Hierarcha mówił o „modelu dwuznaczności” głoszonym w naukach jezuity, który:

[…] zmierza do podważenia deklarowanych celów, izolując ludzi od prawdziwego wsparcia, którego potrzebują do autentycznego ludzkiego wzrostu”.

Podkreślił również, że zachęcanie przez jezuitę osób mających problemy z tożsamością oraz pociągiem seksualnym do ujawniania się jako „geje” czy „transi” jest w opozycji do”[…] ewangelicznej prawdy, mówiącej, że nasza tożsamość zanurzona jest w Jezusie Chrystusie, poprzez stworzenie na obraz i podobieństwo Boże i jesteśmy powołani do bycia synami i córkami w Bogu”.

Jego oświadczenie zawiera pięć punktów znajdujących odbicie w nauczaniu o. Martina, które są sprzeczne z nauczaniem Kościoła. Jezuita między innymi przekonywał, że ludzie „rodzą się” jako homoseksualiści, zaś nauczanie Kościoła w tej kwestii jest „okrutnie” i nie odzwierciedla prawdy.

Hierarcha wskazuje też między innymi na fakt, że o. James Martin buduje wśród wiernych nadzieję co do tego, że Kościół zmieni swoje nauczanie w kwestii ludzkiej seksualności.

dam/pch24.pl,Fronda.pl