Abp Stanisław Gądecki, przewodniczący Episkopatu Polski, komentując piątkowe głosowanie posłów w sprawie ratyfikaci konwencji stwierdził, że wprowadzanie takiego prawa osłabia demokrację.

"Całym zadaniem tych, którzy dyrygują demokracją jest szukanie dobrego prawa. Takiego prawa, które rzeczywiście pokazuje ludziom kierunek i daje jednocześnie możliwość realizacji tego kierunku. Gdy natomiast wprowadza się zabłąkanie i ideologię, która jest popierana przez mniejszość to faktycznie te perspektywy dla demokracji są coraz słabsze. To nie jest naturalnie powodem do desperacji chrześcijan dlatego, że chrześcijanin nie oglądając się na prawo, on idzie za Ewangelią. To znaczy, że nie może popełnić zła. Natomiast dla ludzi słabych, złe prawo jest zawsze złym kierunkiem" - podkreślił przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski.

Jeszcze przed piątkowym głosowaniem posłów prezydium KEP przypomniało argumenty mówiąc o konieczności odrzucenia ustawy. W oświadczeniu księża biskupi napisali, że „Konwencja Rady Europy nie wnosi żadnych nowych rozwiązań prawnych przeciwdziałających przemocy. Natomiast wiąże ona zjawisko przemocy z tradycją, kulturą, religią i rodziną, a nie z błędami czy słabościami konkretnych ludzi. Konwencja nie promuje zwalczania realnych przyczyn przemocy”.

MaR/Radio Maryja