Metropolita gdański sprawował mszę świętą podczas 31 Ogólnopolskiej Pielgrzymki Ludzi Pracy.

„Wielu z was dziś tu obecnych szło wczoraj ulicami stolicy w tym wielkim pochodzie ludzi pracy, skupionych w związkach zawodowych, uczestniczyło w manifestacjach poprzednich dni, pod hasłem: ‘Więcej wolności dla Polaków’; ‘Dość lekceważenia społeczeństwa’. Wczoraj także, i przedwczoraj, zatrzasnęły się drzwi gabinetów ministerialnych. Ale dziś Maryja otwiera przed Wami swoje ramiona, bo jesteście jej dziećmi. Podjęliście marsz nie z politycznego wyrachowania, nie z pragnienia obalenia rządu, wielotysięczna rzesza związkowców pragnęła dobitnie wyrazić słowami, petycjami, obecnością, że ich zdaniem rząd lekceważy społeczeństwo i związki zawodowe, że zerwane zostały wzajemne relacje, zgasł społeczny dialog. Był to także protest przeciwko narzucaniu wspólnocie ludzi pracy decyzji o fundamentalnym znaczeniu dla milionów, pośród nich tej szczególnie bulwersującej, o wydłużeniu czasu pracy – bez pytania o akceptację. Miał uświadomić rządzącym, że polskiej pracy należny jest szacunek, i życzliwa troska. A także ukazać prawdę, która dziś jest spychana w cień, w różny sposób wypłukiwana ze zbiorowej świadomości – prawda ta brzmi: to ludzie pracy są solą polskiej ziemi. Ludzie pracy! A jeżeli sól zwietrzeje, czymże ją się solić będzie? I nie byłoby Polski, gdyby nie było polskiej pracy”. - podkreślał arcybiskup.

Kaznodzieja przypomniał, że Kościołowi zawsze towarzyszy refleksja o pracy. „Znalazła ona swoje miejsce w nauce społecznej Kościoła, znajduje odbicie w solidarności Kościoła z ludźmi pracy. W szczególny sposób dochodzi do głosu tam, gdzie następuje zagrożenie wartości pracy, jej społeczna degradacja, wyzysk ludzi pracy, deprecjonowanie jej godności. Dlatego godzi się przypomnieć jeszcze raz słowa ks. Prymasa Tysiąclecia: w sporze między władzą a ludem, rację ma zawsze lud! Z tej postawy solidarności z ludzką pracą wynika także akceptacja Kościoła dla działalności związków zawodowych. Są one powołane dla zabezpieczenia nie tyko bytowych interesów ludzi pracy, nie tylko ułożenia właściwych relacji między pracodawcą a pracownikiem, są także stróżami pracowniczej godności”.

„Już 31. raz przychodzicie tu na Jasną Górę w Pielgrzymce Ludzi Pracy – zwracał się ks. arcybiskup do zebranych – Przypomnę pierwszy raz w 1983 roku z bł. ks. Jerzym Popiełuszką. Wczoraj były Jego urodziny. Dziękujemy obecnej tu mamie Mariannie za Syna, za kapelana ‘Solidarności’, za bł. ks. Jerzego. On ta pielgrzymkę zainicjował, poprowadził”.

TPT/Jasnagora.com