Zaufać Bogu pośród trudnych czasów. Przyjąć to, czego On od nas oczekuje. Iść drogą przez Niego wyznaczoną. To lekcja, jaką daje nam św. Józef – Oblubieniec Przenajświętszej Dziewicy, a także mężny i wspaniały opiekun Jezusa Chrystusa – mówił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski podczas poświęcenia ołtarza św. Józefa w parafii Narodzenia św. Jana Chrzciciela w Korzkwi.

Na początku Mszy św. głos zabrał proboszcz parafii ks. Paweł Łukaszka, który powiedział, że wszyscy parafianie otwierają się na Boga, aby pomógł im pokonać wszelkie trudności i zagrożenia. – Dzisiaj witamy cię i Bogu dziękujemy, że za twoim przewodnictwem, uczestnicząc w Eucharystii, unosimy się tam, gdzie pokazuje Archanioł Gabriel, ku transcendencji – mówił ks. Łukaszka.

W homilii metropolita stwierdził, że wydarzenia, o których mówi czytanie z księgi proroka Izajasza, miały miejsce 700 lat przed narodzeniem Chrystusa. Wtedy naród izraelski został podzielony na dwa państwa, które ze sobą rywalizowały i między którymi pojawił się poważny podział. W tym trudnym czasie Izajasz przynosił pociechę. Mówił o tym, że mimo wielu niepowodzeń Bóg opatrzy rany swego ludu. Przekazywał także słowa nadziei, że Stwórca będzie związany z Jerozolimą. Dalsze dzieje Judy były dramatyczne, ponieważ uległa pogańskiemu żywiołowi i została zdobyta przez wojska babilońskie. Lud trwał jednak przy Bogu mając świadomość, że spotkała go słuszna kara za niewierność. W 538 r. państwo babilońskie padło, a Persowie pozwolili Judejczykom wrócić do ojczyzny.

Św. Józef żył ponad 700 lat po zapowiedzi proroka Izajasza. Także wtedy panowały podziały i niepewność co do jutra. Józef jednak trwał przy Bogu, aż spotkał go poważny kryzys, gdy zorientował się, że Maryja spodziewa się dziecka. Nie chciał narazić jej na zniesławienie i powziął postanowienie, że ją potajemnie oddali. W tym trudnym momencie przychodzi do niego anioł. – Józef odczytuje bardzo wyraźnie, że w jego życiu spełniają się słowa proroka Izajasza: „Twoje uszy usłyszą słowa rozlegające się za tobą: «To jest droga, idźcie nią!», gdybyś zboczył na prawo lub na lewo” – powiedział arcybiskup. Anioł wyraźnie powiedział Józefowi, że dziecko w łonie Maryi poczęło się z Ducha Świętego. Cieśla jasno zrozumiał, że Bóg wyznaczył mu zadanie: przyjąć i otoczyć opieką oraz miłością Maryję oraz Syna Bożego. Józef uwierzył w słowo, które usłyszał i przyjął Maryję do siebie, opiekując się Dzieciątkiem Jezus.– Zaufać Bogu pośród trudnych czasów. Przyjąć to, czego On od nas oczekuje. Iść drogą przez Niego wyznaczoną. To lekcja, jaką daje nam św. Józef – Oblubieniec Przenajświętszej Dziewicy, a także mężny i wspaniały opiekun Jezusa Chrystusa – zaznaczył metropolita.

Dodał również, że postać świętego tak głęboko wpisała się w historię Kościoła, że został on ogłoszony jego opiekunem. – Opiekun Kościoła. Tak odczuwamy jego misję, jaką Bóg zlecił mu wobec nas wszystkich. Tak odczuwamy jego posłanie teraz, kiedy kończy się rok św. Józefa, obwołany przez Ojca Świętego Franciszka – wskazał. Przyznał, że patrząc na niepokoje, które targają współczesnością, należy powrócić do słów Jezusa, który litował się nad ludźmi, zagubionymi jak owce bez pasterza. – Dziś także wielu ludzi jest zagubionych, rozproszonych. Wielu zachowuje się jakby nie znało prawdy. Oto Kościół znów mówi wszystkim, że jedyną prawdą jest Ewangelia, a jedyną osoba, w której jest zbawienie, jest Jezusa Chrystus i jedynie żyjąc w Kościele możemy mieć nadzieję na życie wieczne. W głoszeniu Dobrej Nowiny i przychodzeniu do wszystkich ludzi patronuje nam św. Józef – wskazał arcybiskup. Na zakończenie prosił słowami modlitwy do św. Józefa, patrona Kościoła katolickiego, by czuwał i opiekował się Kościołem.

 

mp/diecezja.pl