W czwartek, w siedzibie sekretariatu Konferencji Episkopatu Polski zaprezentowano - opracowane przez Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego i Centrum Ochrony Dziecka - sprawozdanie opisujące skalę wykorzystywania seksualnego małoletnich przez osoby duchowne,

W rozmowie z Polską Agencją Prasową (PAP) metropolita łódzki Grzegorz Ryś stwierdził zaś: "dobrze, że to sprawozdanie powstało". Dodał też: "To sprawozdanie jest ważne, bo są w nim pokazane pewne tendencje. Jednak nikt nie uważa tych statystyk za końcowe i absolutnie zamknięte. Na pewno jest to ważny krok i na pewno nie ostatni" - ocenił hierarcha.

Według metropolity łódzkiego, podane informacje pokazują, że mentalność ludzi Kościoła zmienia się, ale "te zmiany nie dokonują się z dnia na dzień". I właśnie papież Franciszek – stwierdził dalej abp Ryś - zwołując spotkanie o nazwie "Ochrona małoletnich w Kościele", które odbyło się w dniach 21-24 lutego w Watykanie, "chciał przede wszystkim zmienić mentalność w Kościele". „Papież zawarł tę myśl w modlitwie rozpoczynającej spotkanie, podczas której prosił Ducha Świętego, aby wyzwolił nas z zajmowania się samymi sobą i z troski najpierw o własną instytucję. Papież pokazał, że absolutne pierwszeństwo należy się tym, którzy są ofiarami i zostali skrzywdzeni przez ludzi Kościoła. To ich los wymaga zainteresowania i obrony". Metropolita łódzki do zacytowanych wcześniej słów, dodał jeszcze: "To spotkanie nie zaowocowało jakimiś wielkimi, nowymi procedurami. Zresztą wiele Kościołów od dawna ma te procedury - na pewno ma je Kościół w Polsce - i są to procedury zatwierdzone przez Stolicę Apostolską. Więc nie narzekamy na brak przepisów".

Jednak – jak dodał hierarcha – „na pewno jeszcze nie wszystko, ale gdy idzie o problem wykorzystywania seksualnego małoletnich, w Kościele w Polsce dużo już zostało zrobione. Te statystyki pokazują, że właściwie nie ma już w Polsce przypadków, które dochodzą do biskupa i na które nie ma reakcji. To prawda, że nie zawsze przez ostatnie 30 lat ta reakcja polegała na tym, że sprawa była kierowana do sądów państwowych, ale - zwracam uwagę - zmiana w prawie polskim, nakazująca przekazywanie informacji o przestępstwie organom ścigania, dokonała się w prawie polskim w 2017 r. Dlatego te sprawy dzisiaj wyglądają inaczej niż 2-3 lata temu".

erl/PAP