ABW już od dawna wnioskuje o odebranie Swiridowowi zgody na pobyt w Polsce. Sprawą musi zająć się wojewoda mazowiecki, ale jak dotąd nie doszło do żadnych rozstrzygnięć. Ivetta Biały, rzecznik wojewody, w rozmowie z „Polskim Radiem” powiedziała, że w ciągu ostatnich pięciu miesięcy dziennikarz podejmował wiele działań proceduralnych, między innymi uzupełnienie dokumentów ABW. Urząd wojewódzki musi trzymać się przepisów, bo inaczej Swiridow mógłby odwołać się do instytucji międzynarodowych.

Biały wyjaśnia też, że zasadniczo rzecz biorąc takie problemy wynikają z samej decyzji ABW. Agencja nie zdecydowała się bowiem na rozpoczęcie procedury wydalenia, ale na rozpoczęcie procedury cofnięcia pozwolenia na pobyt. Rzecznik wojewody dodaje jednak, że procedura ta nie może być przeciągana w nieskończoność.

Nieoficjalnie mówi się, że ABW podejrzewa Leonida Swiridowa o działalność szpiegowską, „dziwne powiązania” biznesowe oraz o lobbing.

pac/polskie radio