"To ogromy sukces polityki historycznej PiS. Już dwa lata temu mówiłem, że obchody 80. rocznicy wybuchu wojny będą na zewnątrz ważniejsze niż 100-lecie polskiej niepodległości. Wciąż są niechętne Polsce kręgi, nie tylko na Wschodzie, ale i Zachodzie, które próbują nas sprowadzić do roli współsprawcy tego konfliktu" - powiedział dziś w rozmowie z "Rzeczpospolitą" europoseł PiS, Adam Bielan.

Polityk ubolewał nad zakłamaną polityką Rosji.

"Władimir Putin często odwołuje się do dziedzictwa Związku Radzieckiego, który napadł Polskę. Putin jest współodpowiedzialny za to, że w Rosji próbuje się zakłamywać historię. Wydawało się, że po upadku komunizmu nie będzie tego typu manipulacji w Rosji, a jednak one trwają. Rosja Putina ma ambicje imperialistyczne, napadła zbrojnie na Gruzję i Ukrainę, więc trudno byłoby nam świętować z Putinem" - wskazał.

Bielan mówił też o reparacjach. Jak przypomniał, Polska nigdy nie otrzymała zadośćuczynienia i stąd moralnie i etycznie kwestia niemieckich reparacji jest wciąż otwarta.

bsw/rzeczpospolita