Jan Ziobro opublikował w miniony piątek film, w którym tłumaczy, że ,,próbuje się go zniszczyć''. Przytoczył między innymi przykład niedawnych zawodów Pucharu Kontynentalnego, na które nie został zabrany - mimo, iż na treningach oddawał nieporównywalnie lepsze skoki od jednego z kolegów, który na zawody Pucharu pojechał.

Teraz jego wystąpienie skomentował Adam Małysz. - Wiosną, kiedy nie chciał trenować, mówiłem mu wiele razy: „Weź, chłopie, zaciśnij zęby i pracuj. Jeśli będziesz miał wyniki, to się obronisz. Gadanie wkoło, jakiś ty to pokrzywdzony, nic ci nie da” - powiedział.

- Miał pretensje do związku, a przecież to nie PZN decyduje, który skoczek i gdzie jedzie. Tylko trenerzy, a my dostajemy informację i możemy się zgodzić albo nie. Ale mamy takie zaufanie, że nie kwestionujemy ich decyzji - dodał.

- Opuszczanie kolejnego zgrupowania, obrażanie się to dla mnie zachowanie dziecka z piaskownicy, któremu nagle zabrano wszystkie zabawki - skrytykował mistrz.

mod/przegladsportowy.pl