Członek zarządu okręgowego Prawa i Sprawiedliwości w Gdańsku, Andrzej Jaworski złożył do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przyjęcia korzyści majątkowych przez prezydenta tego miasta, Pawła Adamowicza.

Chodzi o wyjazd Adamowicza do Madrytu, który miał miejsce w kwietniu tego roku. Prezydentowi Gdańska towarzyszyli: Marek Bonisławski- asystent, wiceprezydent ds. polityki komunalnej, Piotr Grzelak oraz Sławomir Kiszkurno- dyrektor wydziału Gospodarki Miejskiej UM w Gdańsku.

Pod zawiadomieniem do prokuratury, oprócz Jaworskiego, podpisał się też wiceprezes Stowarzyszenia myGdansk.pl Hubert Grzegorczyk. Autorzy twierdzą, że wydatki związane z wyjazdem na kongres „Global Water Summit 2017”, w kwocie około 3,5 tys. dolarów za każdą osobę, finansowała spółka Saur Neptun Gdańsk (SNG), która jest operatorem systemu wodociągowo-kanalizacyjnego w mieście.

"Paweł Adamowicz jest organem, który wydaje decyzję na temat kosztów wody dla mieszkańców Gdańska – jest organem taryfowym. Jako organ taryfowy nie powinien przyjmować żadnych korzyści od instytucji, które są mu w tym względzie podległe"- tłumaczył Jaworski. Jak dodał, delegacja Gdańska nie tylko przebywała w jednym z najdroższych hoteli w stolicy Hiszpanii, ale również była na meczu Realu Madryt. Były poseł PiS podkreślił, że mieszkańcy Gdańska mają prawo wiedzieć, czy to właśnie dlatego woda w tym mieście należy do jednych z najdroższych wśród dużych miast Polski. 

"Tylko dlatego, że właśnie organ taryfowy jeździ na wycieczki i na mecze i w związku z powyższym nie ma tej kontroli"- stwierdził Andrzej Jaworski. Jego zdaniem, sprawa ta ma charakter bardzo jednoznaczny, jest również bardzo poważna, ponieważ  „dotyczy mieszkańców Gdańska i jakości sprawowania władzy”.

"Całkowity wydatek związany z delegacją całej grupy, to kwota 2735,32 zł. Pozostałe koszty związane z organizacją wyjazdu, jego przebiegiem oraz programem towarzyszącym wizycie oficjalnej zostały opłacone przez Grupę Saur, której częścią jest Saur Neptun Gdańsk"-poinformowała w komunikacie przesłanym mediom rzeczniczka prasowa prezydenta Gdańska, Magdalena Skorupka-Kaczmarek. 

"Prezydent Miasta Gdańska, będąc organem taryfowym wobec spółki SNG, weryfikuje wniosek taryfowy dotyczący cen wody, a nie ustala go. Co należy zaś podkreślić od 5 lat taryfa w Gdańsku nie uległa zmianie"- dodała. Rzeczniczka podkreśliła również, że Grupa Saur ma swoje przedstawicielstwa w kilku państwach, w tym m.in. w Hiszpanii, a miasto Gdańsk jest właścicielem 49 procent udziałów w spółce. 

"Udział zaś w tak istotnych dla funkcjonowania spółki wydarzeniach, jak spotkania akcjonariuszy nie jest przywilejem, a obowiązkiem związanym ze sprawowaniem bieżącego nadzoru i pozyskiwaniem informacji na temat aktualnej kondycji spółki"-podkreśliła Skorupka-Kaczmarek, dodając, że program tej wizyty nie odbiega w żaden sposób od standardów stosowanych na całym świecie, w tego typu sytuacjach. 

yenn/PAP, Fronda.pl