Obama o wycofaniu wojsk z Afganistanu mówił rok temu. Jednak komentatorzy spodziewali się, że do kraju może wrócić maksymalnie 10 procent żołnierzy 100-tysięcznego kontyngentu. Jednak obecnie nieoficjalnie mówi się nawet, że z Afganistanu wyjedzie aż 30 tysięcy Amerykanów.

 

Sekretarz obrony USA Robert Gates przyznaje, że Amerykanie są zainteresowani negocjacjami z talibami, które mogłyby doprowadzić do zakończenia konfliktu w Afganistanie. - Wszystkie wojny kończy jakieś rozwiązanie polityczne – oświadczył Gates. Zaznaczył, że obecnie kontakty są we wstępnej fazie, ponieważ nadal nie wiadomo, z kim należy się kontaktować i kto konkretnie reprezentuje talibów.

 

Jak podkreślają eksperci misja NATO w Afganistanie dotąd nie zakończyła się sukcesem. Specjaliści wskazują, że zbyt duży nacisk położono w trakcie jej prowadzenia na aspekty militarne, marginalizując pozawojskowe metody pracy w Afganistanie. Misja wojsk państw zachodnich nie pomogła w odbudowie kraju, ani nie umocniła miejscowego rządu. Władze bez pomocy sił zewnętrznych nie są obecnie w stanie zaprowadzić porządku w Afganistanie. Niewykluczone więc, że wycofanie się USA z tego kraju zaogni sytuację w regionie. Szczególnie, jeśli decyzje o wycofywaniu podejmą kolejne kraje.

 

żar/Cnn.com