Pani Agnieszka Holland tak mocno cierpi z powodu utraty przez jej pupilków z PO i Prezydenta Komorowskiego władzy w Polsce, czyli utraty wszelkich przywilejów dla jej filmowego świata, że postanowiła dać upust własnej wściekłości i ... udzieliła wywiadu, najbardziej "wiarygodnemu" tygodnikowi w Polsce czyli Nrewsweekowi. 

Jak już możemy się domyśleć, Pani Holland nic - a to widać z częściowej publikacji-reklamy części wywiadu - konkretnego nie mówi, jedynie po niesiołowskiemu jedzie bluzgiem. Taka chyba moda wśród twórców wychwalających poprzedni rząd i poprzedniego Prezydenta, Coś w tym jest.

Ale konkret! Co mówi Pani Holland. Oto kilka cytatów:

"Jest mi zupełnie obojętne, czy prezydent Duda będzie chwalić prezesa na okrągło czy tylko w piątki. Widzimy bowiem jasno, że gra rolę jego cyngla na najbardziej wysuniętym przyczółku"

Kolejna mądrość w kontekście imigrantów: "Możemy ludziom wmawiać że Zachód jest zgniły i tonie, tylko że wtedy możemy się od razu zapisać do Państwa Islamskiego"

Dalej o PiS: "Pierwsze powyborcze działania wskazują na daleko idącą "orbanizację" życia politycznego i nieliczenie się z ludźmi, którzy nie są wyborcami PiS, czyli w gruncie rzeczy z większością Polaków" - ZA TO PANI HOLLAND POWINNA DOSTAĆ NAGRODĘ DARWINA.

"Sądzę że nie zawahają się oskarżyć Tuska, Arabskiego , Sikorskiego, I nie chodzi tylko dla igrzyska dla ludu. To będzie coś więcej niż spektakl. Coś więcej niż osobista zemsta. To będzie całkowite zerwanie z rzeczywistością. Matrix, Orwel".

Kolejna darwinowska mądrość Pani Holland: "Nasz świat wartości, zwolenników liberalnej demokracji, tym różni się od ich, że oni bez mrugnięcia okiem cynicznie kłamią i manipulują. Walcząc z totalnym kłamstwem, wydajemy się bezradni, bo nie używamy tych samych metod, tylko odwołujemy się do faktów".

Tego jest niestety więcej - znacznie więcej. Jedno jest pewne: takiej pogardy - nie tylko wobec nowej władzy, nowego rządu i nowego Prezydenta - jak również wobec zwykłych Polaków, którzy zagłosowali na obecny rząd dawno nie czytałem. Holland mówi językiem bolszewika nienawidzącego polskości, manipuluącego rzeczywistością, nie potrafiący niczego dowieść tylko pluć. Holland gardzi i pogardza wszystkim tym, co nie jest jej wymysłem. To musi być ciężkie życie. 

philo