Jak już dzisiaj informowaliśmy, grupa osób z Komitetu Obrony Demokracji usiłowała zakłócić w Pucku przemówienie prezydenta Andrzeja Dudy, który był tam w związku z obchodami 100. rocznicy zaślubin Polski z Bałtykiem. Po tej skandalicznej akcji KODziarze ściskali się z kandydatką KO na prezydenta Małgorzatą Kidawą-Błońską, która była wyraźnie zadowolona z ich obecności. Te wydarzenia mocno skomentowała na twitterze była premier Beata Szydło.

Marionetka”; „Kłamca”’ „Będziesz siedział” - wykrzykiwali w trakcie przemówienia prezydenta działacze KOD. Potem spotkali się z Małgorzatą Kidawą-Błońską, mówiąc między innymi:

Było słychać? My walczymy za was”.

Jedna z kobiet powiedziała też:

Zostaliśmy docenieni”.

Do sprawy odniosła się również europoseł Prawa i Sprawiedliwości Beata Szydło, pisząc na twitterze:

Marszałek @M_K_Blonska musi odpowiedzieć na pytanie czy wspieranie takich zachowań jak hejt na głowę państwa, prezydenta @AndrzejDuda podczas uroczystości państwowych w Pucku i Wejherowie jest sposobem na jej kampanię wyborczą?”.

dam/twitter,Fronda.pl