Jak już dzisiaj informowaliśmy, grupa osób z Komitetu Obrony Demokracji usiłowała zakłócić w Pucku przemówienie prezydenta Andrzeja Dudy, który był tam w związku z obchodami 100. rocznicy zaślubin Polski z Bałtykiem. Po tej skandalicznej akcji KODziarze ściskali się z kandydatką KO na prezydenta Małgorzatą Kidawą-Błońską, która była wyraźnie zadowolona z ich obecności. Te wydarzenia mocno skomentowała na twitterze była premier Beata Szydło.
„Marionetka”; „Kłamca”’ „Będziesz siedział” - wykrzykiwali w trakcie przemówienia prezydenta działacze KOD. Potem spotkali się z Małgorzatą Kidawą-Błońską, mówiąc między innymi:
„Było słychać? My walczymy za was”.
Jedna z kobiet powiedziała też:
„Zostaliśmy docenieni”.
Do sprawy odniosła się również europoseł Prawa i Sprawiedliwości Beata Szydło, pisząc na twitterze:
„Marszałek @M_K_Blonska musi odpowiedzieć na pytanie czy wspieranie takich zachowań jak hejt na głowę państwa, prezydenta @AndrzejDuda podczas uroczystości państwowych w Pucku i Wejherowie jest sposobem na jej kampanię wyborczą?”.
"Zostaliśmy docenieni"
— Radosław Poszwiński 🇵🇱 (@bogdan607) February 10, 2020
Ładny sztab ma @M_K_Blonska #Wybory2020 pic.twitter.com/y240v2i9ev
Żenujące i wiele mówiące o całym POKO
— Dariusz Korolczuk (@copone1dak) February 10, 2020
pic.twitter.com/S4uUovfS5s
Marszałek @M_K_Blonska musi odpowiedzieć na pytanie czy wspieranie takich zachowań jak hejt na głowę państwa, prezydenta @AndrzejDuda podczas uroczystości państwowych w Pucku i Wejherowie jest sposobem na jej kampanię wyborczą?
— Beata Szydło (@BeataSzydlo) February 10, 2020
dam/twitter,Fronda.pl