Świat stanął na głowie po raz kolejny. Niektórzy chcieliby, aby swoboda wypowiedzi w Europie działała tylko w przypadku „postępowców”. Przekonać może się o tym słynny aktor Alain Delon, którego miano uhonorować w tym roku Honorową Złotą Palmą.

Środowiska LGBT zaczęły bowiem zbiórkę podpisów, aby Delon nagrody nie otrzymał. Pod petycją podpisało się już 20 tysięcy osób. Powód? Delon krytycznie wypowiadał się na temat par homoseksualnych, adopcji dzieci przez gejów czy przyjmowaniu fali uchodźców.

Pozostaje mieć nadzieję, że upór środowisk LGBT jeśli chodzi o narzucanie swojej wizji świata przegra ze zdrowym rozsądkiem. Delona broni bowiem dyrektor artystyczny festiwalu Thierry Frémaux, który powiedział:

Alain Delon ma prawo do swoich opinii, nawet jeśli się z nimi nie zgadzam”.

dam/TVP.Info,Fronda.pl