- 10 czerwca rozpoczynają się Mistrzostwa Europy w piłce nożnej. Startuje w nich reprezentacja Polski. Jej zwycięstwa wzmocnią falę brunatnego nacjonalizmu zalewającą nasz kraj. Dlatego też z antypisowskiego punktu widzenia, polskim piłkarzom należy życzyć wszystkich przegranych meczów oraz kompromitacji sportowej - napisał Wojciech Krysztofiak, wykładowca Uniwersytetu Szczecińskiego.

- Czy strzelając gole podczas Euro 2016, Robert Lewandowski przyczyni się do wzrostu notowań partii Kaczyńskiego? - zastanawia się Krysztofiak.

- Środowiska kibiców piłkarskich stanowią w Polsce niszę rekrutacyjną dla organizacji politycznych promujących idee rasistowskiego nacjonalizmu. Kaczyński zwyciężył w wyborach, między innymi, dzięki poparciu młodzieży kibicującej polskiej reprezentacji piłkarskiej „ku chwale wielkiej i niepokonanej Polski”. - analizuje autor na pl.blastingnews.com

Wpisy zamieszczane przez dr. hab. Wojciecha Krysztofiaka z wydziału humanistycznego Uniwersytetu Szczecińskiego wzbudziły spore zainteresowanie internautów.

- Tym, co odróżnia naszą reprezentację piłkarską od większości drużyn startujących w Euro 2016, jest nieobecność w niej piłkarzy posiadających swoje etniczne korzenie na Czarnym Kontynencie. Jesteśmy nie tylko „biali rasowo”, ale również „czyści etnicznie”. Żaden Emanuel Olisadebe już nie reprezentuje naszego kraju – uważa dr hab. Wojciech Krysztofiak. 

Wojciech Krysztofiak bezskutecznie ubiegał się o mandat eurodeputowanego z ramienia Twojego Ruchu.

bg/media