Leszek Balcerowicz znowu usiłował zabłysnąć krytykując politykę rządu Zjednoczonej Prawicy. Tym razem były minister finansów uderzał między innymi w kwestię reformy wymiaru sprawiedliwości, uznał też, że nie stać nas na program Rodzina 500 Plus.

Na antenie Radia ZET Balcerowicz w skandaliczny sposób uderzył w premiera Mateusza Morawieckiego:

Polska w sposób drastyczny gwałciła normy polskiej konstytucji, która mówi o niezależności wymiaru sprawiedliwości, gwałciła też normy europejskie. Oszukiwała Komisję Europejską, bo to, co Morawiecki nazywa dialogiem, było oszukiwaniem w stylu sowiecki”.

Uważa też, że w Polsce ma miejsce nagonka na sędziów:

Nikczemna propaganda przeciwko sędziom, haniebne billboardy, sprowadzanie środowiska do złodziei, Kaczyński oskarżył część sędziów o brak patriotyzmu. To są rzeczy niesłychane”.

Mówiąc o reformie wymiaru sprawiedliwości, która dla niego jest próbą jego upartyjnienia stwierdził, że Polską rządzą obecne „barbarzyńcy”, którzy „gwałcą normy cywilizacji Zachodu”.

Dalej mówił:

Ci, co gwałcą konstytucję własnego kraju, rujnują prawo. To, co się stało w Polsce, nie stało się w żadnym innym kraju UE, łącznie z Węgrami”.

Na antenie Radia ZET powiedział też, że Polska nie jest odpowiedzialnie rządzona, żyjemy kosztem przyszłości, a 500 Plus to zbyt duże obciążenie dla budżetu.

dam/Radio ZET,Fronda.pl