"To atak na stosunki ukraińsko-polskie, które bardzo dobrze się rozwijają. Nie skłóci to Polaków i Ukraińców" - mówił Andrij Deszczycia.

Ukraiński ambasador w Polsce, Andrij Deszczycia mówi wprost o tym, kto stoi za atakiem na polski konsulat:

Za atakiem stoją strony, które nie są zainteresowane dobrymi relacjami między Polską a Ukrainą, a tutaj niewątpliwie jest to Rosja. Rosja prowadzi agresję na wschodzie Ukrainy i jest zainteresowana tym, aby zepsuć stosunki polsko-ukraińskie”

Dodał także:

Jesteśmy bardzo oburzeni tym, co się wydarzyło. Jest oświadczenie pana prezydenta Ukrainy w tej sprawie oraz MSZ. W sprawie jest prowadzone śledztwo. Jest to atak fizyczny na konsulat w Łucku. To atak na stosunki ukraińsko-polskie, które bardzo dobrze się rozwijają. Nie skłóci to Polaków i Ukraińców. Wkroczyliśmy w nową fazę: ataki na konsulaty i placówki dyplomatyczne. Mam nadzieję, że podołamy tym wyzwaniom i tym atakom”

Odniósł się także do wczorajszego spotkania z marszałkiem Sejmu Markiem Kuchcińskim o raz marszałkiem Senatu Stanisławem Karczewskim, dodając, że było to bardzo dobre spotkanie:

"Wszystkie strony są za tym, aby wpierać nasze relacje, współpracę regionalną i stosunki między naszymi państwami, walczyć z agresją rosyjską, są zaniepokojeni niebezpieczeństwem, które nie jest – niestety – uregulowane. Dlatego musimy stawić czoła naszym wyzwaniom i mam nadzieję, ze wspólnie znajdziemy kto stoi za tymi atakami"

dam/telewizjarepublika.pl,Fronda.pl