- Jeśli ten kraj kiedykolwiek potrzebował Bożej interwencji, to właśnie teraz jest ten czas – napisał Billu Graham. - Możemy i powinniśmy się modlić za Amerykę w całości, ale trzeba pamiętać, że Bóg zmienia naród, rozpoczynając od zmiany jednostek – dodał kaznodzieja.

Graham podkreślił, że choć wielu rzeczy już robić nie może, to nadal może się modlić. I dlatego nieustannie modli się o „nowe duchowego przebudzenie w Ameryce”.

TPT/Christianpost.com