Amerykańscy weterani przekonują, że w Stanach Zjednoczonych trwa konflikt pomiędzy zwolennikami marksizmu, a zwolennikami konstytucyjnej wolności i swobody. W liście otwartym 120 emerytowanych generałów i admirałów podkreśla, że od 1776 roku Amerykanie nie toczyli jeszcze tak ważnej walki o przetrwanie Republiki Konstytucyjnej i apeluje o odrzucenie nadmiernego popierania radykalnego programu lewicy.
- „Konflikt toczy się między zwolennikami socjalizmu i marksizmu a zwolennikami konstytucyjnej wolności i swobody”
- czytamy w liście otwartym 120 amerykańskich generałów i admirałów.
Wojskowi apelują o odrzucenie poparcia dla radykalnego lewicowego programu, zwłaszcza działań określanych jako „antyrasistowskie”, za pomocą których lewica tłumi sprzeciw. W ocenie sygnatariuszy pierwsze 100 dni prezydentury Joe Bidena było czasem realizacji skrajnie lewicowej agendy. W liście wymieniono szereg działań nowej administracji, które w ocenie autorów zagrażają wolności. Chodzi m.in. o cenzurę stosowaną przez wielkie korporacje medialne, szerokie otwarcie granic dla imigrantów czy pobłażliwość dla lewicowych anarchistów wszczynających zamieszki na ulicach amerykańskich miast.
- „Pod Kongresem Demokratów i obecną administracją nasz kraj skręcił ostro w lewo w kierunku socjalizmu i marksistowskiej formy tyranii”
- czytamy.
- „Bieżąca Administracja rozpoczęła w dyktatorski sposób na pełną skalę zamach na nasze prawa konstytucyjne, omijając Kongres, z ponad 50 szybko podpisanymi rozkazami wykonawczymi, z których wiele odwróciło skuteczną politykę i przepisy poprzedniej administracji”
- dodają weterani.
Przekonują, że nasilająca się cenzura wypowiedzi jest bezpośrednim atakiem na podstawowe prawa Amerykanów.
kak/thefederalist.com, DoRzeczy.pl