- Obecnie trwają intensywne rozmowy z administracją amerykańską na temat sposobów reagowania na polskie ustawodawstwo graniczące z negowaniem Holokaustu. Nie będziemy milczeć w tej sprawie – powiedział już po decyzji o wycofaniu z Polski kierującej izraelską placówką dyplomatyczną pani Tal Ben-Ari Yaalon szef tamtejszego MSZ Jair Lapid. Lapid, który znany jest już z tego że kłamał na temat swojej babki, która rzekomo miała zginąć w Holocauście, został ponadto bardzo źle odebrany przez amerykańskie służby dyplomatyczne.

Tak nieproporcjonalna i niczym nie uzasadniona neurotyczna reakcja władz Izraela na podpisanie przez prezydenta RP Andrzeja Dudę nowelizacji ustawy o Kpa wywołała bardzo dużą burzę medialną. Jak się jednak okazuje strona amerykańska nie jest chętna a nawet oburzona oświadczeniami i propozycjami Izraela.

- Źródło dyplomatyczne mówi mi, że administracja USA jest oburzona zachowaniem Lapida wobec Polski, a zwłaszcza sposobem, w jaki upokorzył polskiego ambasadora w Izraelu. Niektóre deklaracje Lapida, zawierające rasistowskie sugestie pod adresem Polaków jako zbiorowości, wywołują wrażenie w Waszyngtonie, że Lapid reaguje w sposób przesadny i daje się ponieść emocjom. Nie powiodły się próby Lapida wmanewrowania adm. USA do opublikowania wspólnego potępienia Polski. Wygląda na to, że amerykańska adm. zaczyna rozumieć, że Lapid jest problemem - pisze dziennikarz Israel Hayom Eldad Beck

- Polacy śmieją się i słusznie, drwiąc z Lapida i wyjaśniając skomplikowaną historię jego rodziny. Lapid tych faktów nawet sam dobrze nie zna – dodaje Beck.

Lapid kłamał też w woku 2018 na temat „polskich obozów śmierci” oraz losów swoje babki:
- Były polskie obozy śmierci i żadne prawo nigdy tego nie zmieni -mówił w 2018 roku Jair Lapid - Hitlerowcy wysłali moją prababkę z Serbii do Polski. Dlaczego nie założyli obozów zagłady w Serbii? Ponieważ Niemcy wiedzieli, że ludność serbska nie zaakceptuje tego i Serbowie z całą mocą przeciwstawią się im, bo nie są antysemitami. Wobec tego utworzyli obozy śmierci w Polsce, bo wiedzieli, że w Polsce jest antysemityzm i miejscowa ludność będzie im pomocna.

Jak później wykazał Konrad Kołodziejski w tygodniku "Sieci", „Żadna z babć Lapida nie została zamordowana, obie przeżyły wojnę, w tym jedna – od strony matki – podczas Holokaustu mieszkała bezpiecznie na terytorium brytyjskiej Palestyny”.

mp/twitter/pap/tygodnik sieci