Dziennik "Rzeczpospolita" dotarł do szokującego listu Ligii Przeciw Zniesławieniu, który został wysłany do ministra spraw zagranicznych Witolda Waszczykowskiego. W liście amerykańscy Żydzi atakują minister edukacji Anne Zalewską.

Amerykańska Liga Przeciw Zniesławieniu jest jedną z najstarszych i najważniejszych organizacji żydowskich na świecie. Jej celem jest walka z nienawiścią i uprzedzeniami wobec Żydów.

Tym razem na tapetę wzięli naszą minister edukacji Anne Zalewską. Za co konkretnie atakują minister? Chodzi o wypowiedź Zalewskiej w programie Moniki Olejnik w TVN w której minister mówiła o tym, kto był sprawcą pogromu kieleckiego i mordu w Jedwabnem. Pani minister Zalewska odpowiadała na pytania, unikając słowa „Polacy", co jest oczywiście zgodne z prawdą! Jako sprawców pogromu kieleckiego wskazała „tych, którzy byli antysemitami", zaznaczając przy tym, że „Polak nie równa się antysemita". Jej zdaniem podawany najczęściej opis mordu w Jedwabnem „jest kontrowersyjny". – Wielu historyków, wybitnych profesorów, pokazuje zupełnie inny obraz – mówiła.

Dla amerykańskich Żydów to ewidentnie antysemityzm. Dlatego w liście Liga pisze, że by rozmawiać „o wadze prawdy historycznej (...) Biorąc pod uwagę deklaracje z naszego spotkania, publiczne uwagi prezydenta Dudy i reprezentację rządową podczas upamiętnienia w Jedwabnem, może sobie Pan wyobrazić nasz szok, gdy usłyszeliśmy zatrważające komentarze minister edukacji Anny Zalewskiej (...) W tym wywiadzie najwyższy rangą polski urzędnik zajmujący się edukacją wielokrotnie odmawiał przyznania, że polscy obywatele byli odpowiedzialni za zabicie swoich żydowskich sąsiadów w Jedwabnem i Kielcach. Zaciemnianie przez minister Zalewską dobrze udokumentowanych faktów historycznych prezentuje zdradliwe zjawisko, z którym polski rząd powinien walczyć, a nie je promować". 

Organizacja dodaje, że wypowiedzi minister Zalewskiej ułatwiają działanie tym, którzy głoszą „antysemickie teorie spiskowe, że Żydzi chcą zniszczyć wizerunek Polski fałszywymi oskarżeniami".

Jak widać Liga nie śpi, Liga tropi, Liga rządzi!

kol/rp.pl