Wiceszef rosyjskiej dyplomacji, Siergiej Riabkow stwierdził, że Moskwa jest "zaniepokojona" decyzją o rozmieszczeniu w Polsce eskadry amerykańskich bezzałogowych statków powietrznych.

"Oczywiście, że nas to niepokoi. Jest to odzwierciedleniem polityki wzmacniania napięcia wojskowego w Europie, szczególnie na tzw. wschodniej flance NATO (...)"-stwierdził polityk w rozmowie z dziennikarzami. 

"Pod zmyślonymi pretekstami realizowane są programy, które w znacznej mierze mają charakter destabilizujący i nacechowany eskalacją"-dodał wiceszef MSZ Rosji. W ocenie Riabkowa, decyzja ta budzi wątpliwości w kwestii relacji Federacji Rosyjskiej z NATO. 

"Jak tego rodzaju działania odnoszą się do zobowiązań NATO w ramach Aktu Stanowiącego o podstawach wzajemnych stosunków z 1997 roku?"-pytał rosyjski wiceminister. To w sumie dość groteskowe, zważywszy na to, ile różnych postanowień i umów międzynarodowych zdążyła już złamać Federacja Rosyjska... 

Decyzja o rozmieszczeniu w Polsce eskadry dronów to jeden z elementów porozumienia podpisanego w środę przez prezydentów Polski i USA. Stany Zjednoczone planują zwiększyć swoją obecność wojskową w Polsce o ok. 1000 dodatkowych żołnierzy. W deklaracji zapisano także m.in. utworzenie w Polsce Wysuniętego Dowództwa Dywizyjnego USA oraz eskadry bezzałogowych statków powietrznych MQ-9 Sił Powietrznych USA.

yenn/Reuters, Fronda.pl