Polacy nie powinni odmawiać pomocy uchodźcom, tym bardziej, że w przeszłości wielu Polaków wyjeżdżało z kraju i stawało się uchodźcami – mówił prezydent Andrzej Duda w drugiej części wywiadu dla niemieckiego „Bilda”. Do dziś Polacy pamiętają o pomocy, jaką otrzymywali w latach 80. choćby od Niemców. – Ważne jest to, abyśmy jako UE zwalczali przyczyny ucieczek, i to w krajach, z których przybywają do nas uchodźcy. Musimy być solidarni (z uchodźcami), jednak powinniśmy bardziej zdecydowanie zwalczać bandy przemytników, którzy wykorzystując ludzkie tragedie, zarabiają miliardy" – mówił prezydent Polski.
W wywiadzie Andrzej Duda nawiązywał też do sytuacji na Ukrainie. Ze względu na eskalację konfliktu w tamtym rejonie musimy być przygotowani na przyjęcie tych osób, które będą uciekać przed wojną: – Z sygnałów docierających do nas wynika, że do Polski chce przyjechać kilkaset tysięcy Ukraińców. Inne europejskie kraje powinny uwzględnić ten czynnik w dyskusjach o gotowości do udzielenia pomocy – powiedział Duda.
W tym roku o azyl w Niemczech wystąpi ponad 800 tys. obcokrajowców. Niemcy zarzucają swoim partnerom z UE, że odmawiają przyjęcia uchodźców i nie chcą angażować się w rozwiązywanie problemu azylantów.
Pierwsza część wywiadu z Andrzejem Dudą ukazał się w niemieckim dzienniku wczoraj. Prezydent mówił o sytuacji w Polsce, polityce zagranicznej, relacjach z Niemcami i Rosją, a także o przyczynach swojego zwycięstwa.
MT/bild.de