Po tym, jak Andrzej Celiński nazwał swojego konktrkandydata Jana Śpiewaka ,,ch****'',, Sojusz Lewicy Demokratycznej cofnął dla niego poparcie. Postkomunistyczna partia ogłosiła, że w Warszawie stawia na Andrzeja Rozenka. Rozenek skrajnie brutalnie i wulgarnie szydził ze śp. Lecha Kaczyńskiego; współpracował z Jerzym Urbanem; wystąpił z Kościoła katolickiego.


Rozenek to były członek Ruchu Palikota. Był bardzo aktywnym współpracownikiem Janusza Palikota w najczarniejszych chwilach antykościelnej i antypisowskiej propagandy tamtej partii. Rozenek zdecydowanie zwalcza Kościół katolicki. Kilka lat temu dokonał formalnej apostazji, inagurując nawet inicjatywę ,,tydzień apostazji''. 

,,Zostałem ochrzczony wbrew swojej woli'' - tłumaczył wówczas Rozenek, nawiązując do niemowlęcego wieku. Dodajmy, że ,,wbrew swojej woli'' został też Polakiem. Nie mówiąc o tym, że nawet i urodził się ,,wbrew swojej woli''. Ciekawe, jakie z tego mógłby wyciągnąć apostata-ateista Rozenek, będąc zupełnie konsekwentnym?

,,Ja w gronie swoich znajomych mam mniejszość katolików, a większość ateistów lub ludzi innego wyznania'' - perorował Rozenek w rozmowie z ,,Gazetą Wyborczą''. Ot, tak gwoli pewności, jakie jest środowisko tego polityka.

Rozenek był też bliskim współpracownikiem arcykanalii Jerzego Urbana, który przypisuje sobie w medialnych wypowiedziach ważną rolę w śmierci ks. Jerzego Popiełuszki. Swego czasu pytany, kto zlecił zabójstwo księdza, odpowiedizał - niby żartobliwie - ,,ja''.

Rozenek był zastępcą redaktora naczelnego tygodnika ,,NIE''. 

Z kolei 10 kwietnia 2011 roku, w rocznicę katastrofy smoleńskiej, Rozenek zabawiał się w - uwaga - ,,rekonstrukcję historyczną incydentu gruzińskigo''. Jak pisał wówczas dziennik ,,Fakt'', są zdjęcia, jak chodzi po polu razem z kolegami, ubrany w mundur i ma karabin. Co napisał o sprawie Rozenek? ,,W naszym scenariuszu gruzińsko-polska ochrona prezydenta poległa z kretesem :)''. Tak, tak - to znaczy, że w rocznicę katastrofy smoleńskiej Rozenek bawił się w strzelanie do prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Taką postać wystawiło SLD w Warszawie. 

mod/wyborcza, fakt, fronda.pl