- Okazało się, że nie jest możliwe stworzenie w Polsce antynarodowej prawicy, że hasła antyamerykańskie, proputinowskie się rozsypują, są miałkie, nieskuteczne i kompromitują ludzi, którzy ich używają – powiedział w Polskim Radiu 24 Antoni Macierewicz, wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości.

W wyborach do Parlamentu Europejskiego PiS otrzymało 45,38 proc. głosów, Koalicja Europejska - 38,47 proc., Wiosna - 6,06 proc., Konfederacja - 4,55 proc., Kukiz'15 - 3,69 proc., a Lewica Razem - 1,24 proc.

Zdaniem gościa PR24 Federacja Rosyjska próbowała wpłynąć na wyniki wyborów. - Inaczej nie potrafię sobie wyjaśnić działania ludzi, którzy wprost głoszą hasła zrównujące wojska amerykańskie z wojskami okupacyjnymi, sowieckimi, stacjonującymi kiedyś w Polsce – podkreślił polityk.

Odniósł się także do planowanego zakupu samolotów F-35 przez Polskę. - Jeżeli F-35 uzupełnią nasze lotnictwo - dotychczasową flotę złożoną z maszyn F-16 - to uczyni to je bardzo skutecznym narzędziem obrony naszej przestrzeni powietrznej. Atak na decyzję o zakupie samolotów F-35 jest absolutnie niekompetentny i wynikający być może z sugestii rosyjskich. Wcześniej Rosjanie robili wszystko, żebyśmy nie zakupili F-16. Rosjanie nie są zdolni do skutecznego odparcia tego uzbrojenia – zaznaczył Antoni Macierewicz.

Wiceprezes PiS mówił również o wizycie polskiej ekipy pod Smoleńskiem. - Zdjęcia wraku tupolewa będą mogły być robione tylko przez Rosjan. Polacy będą mogli natomiast wyznaczać miejsca, w których te zdjęcia będą wykonywane. Takie warunki zostały przyjęte przez prokuraturę. We wrześniu tego roku mija termin, w którym Rosjanie zostali zobowiązani przez Radę Europy do zwrotu wraku. Rosjanie za wszelką cenę chcą uniemożliwić jego badanie. Robią pozorne ustępstwa – podkreślił.

Całości rozmowy dostępna tutaj

dam/Polskieradio24.pl