Moją tradycją ideową jest Narodowa Demokracja. Działalność przedwojennej Polskiej Partii Socjalistycznej oceniam jako szkodliwą dla Polski. Nie mniej, muszę oddać PPS to, że partia ta stała na gruncie obrony niepodległości Polski i demokracji. Obrona niepodległości Polski i demokracji sprawiały, że PPS była partią antykomunistyczną. Dziś odmiennie od PPS a za to zbieżnie z komunistami antyPiS opowiada się przeciwko niepodległości Polski i realnie domaga się likwidacji demokracji i wolności.

 

W międzywojennej Polsce przeciwko niepodległości Polski i demokracji występowali komuniści (Komunistycznej Partii Robotniczej Polski przemianowanej później w KPP oraz innych komunistycznych i krypto komunistycznych partii). Antypolska i anty robotnicza działalność komunistów w naszym kraju zmusiła socjalistów z PPS do walki z komuną.

 

Antykomunizm socjalistów z PPS jest tematem wydanej przez Instytut Pamięci Narodowej pracy „Antykomunizm socjalistów. Polska Partia Socjalistyczna wobec Komunistycznej Partii Robotniczej Polski/Komunistycznej Partii Polski. Wypisy z prasy i dokumentów (1918–1938)”. Autorem wstępu, wyboru i opracowania artykułów z międzywojennej prasy PPS jest Karol Sacewicz.

 

Czytając pracę o antykomunizmie socjalistów wydaną przez IPN, szczególnie zaszokowała mnie jej aktualność. Narracja komunistyczna, antypolska, anty niepodległościowa i antydemokratyczna jest szokująco zbieżna z antypolską, anty niepodległościową i antydemokratyczną narracją antyPiS. Widać, że w swych deklaracjach realnie lewicowy PiS (który równie krytycznie oceniam, jak PPS) bliższy jest niepodległościowej i demokratycznej tradycji PPS, a antyPiS kontynuują antypolską tradycję KPP (co nie dziwi zważywszy na pochodzenie wielu autorytetów antyPiSu).

 

KPP wyrosła z tradycji Socjal Demokracji Królestwa Polskiego i Litwy. Ta marksistowska partia Żydówki Róży Luksemburg już w 1893 odrzucała postulaty niepodległości Polski i postulowała inkorporacje ziem polskich do Rosji, uznając, że dążenie do niepodległości Polski jest sprzeczne z interesem klasy robotniczej. Tu dodam, że w warszawskim Muzeum Sztuki Nowoczesnej na wystawie z okazji stulecia niepodległości prócz wielu obrazów gloryfikujących komunizm były i obrazy gloryfikujące Róże Luksemburg.

 

Komunistyczna SDKPiL powstała w 1893 roku w wyniku rozłamu w PPS i uznała PPS za głównego wroga. Liderami SDKPiL był Julian Marchlewski (syn Żydówki Rückersfeldt), Żydówka Róża Luksemburg i Żyd Jan Tyszka (Luksemburg i Tyszka tworzyli później Komunistyczną Partię Niemiec). Kiedy PPS chciał rządów klasy robotniczej (będących efektem demokracji i tego, że robotnicy i chłopi dominowali w społeczeństwie) to komuniści chcieli dyktatury partii komunistycznej.

 

W 1918 i 1919 prasa komunistyczna skierowana do Polaków nieustannie atakowała PPS, oskarżając PPS o imperializm – powodem było wsparcie PPS dla Legionów współpracujących z Niemcami, w celu oderwania Polski od Rosji. Komuniści zarzucali PPS nacjonalizm, bo socjaliści czuli się Polakami i nie chcieli władzy sowieckiej w Polsce. Wbrew komunistycznym oskarżeniom do sowietów zniechęcała nie propaganda PPS, ale rzeczywistość sowiecka – nędza i brak wszystkiego, w tym towarów niezbędnych do życia.

 

W 1919 w Polsce powstawały rady delegatów robotniczych. PPS walczyła z komunistami o kontrolę nad tymi radami. PPS domagał się wprowadzenia socjalizmu, by tym zablokować komunistyczną propagandę. Komuniści rozbijali wszelkie socjalistyczne robotnicze inicjatywy – wbrew komunistom miało to swoją dobrą stronę, bo robotników zniechęconych do komunistów i socjalistów zaczęli organizować księża katoliccy.

 

Choć ekstrema lewicowa w PPS opowiadała się za internacjonalizmem, to PPS po odzyskaniu niepodległości (na kongresie w 1920 roku) jednoznacznie opowiedział się za niepodległością Polski, demokracją, parlamentaryzmem, przeciwko narzucaniu socjalizmu siła wbrew społeczeństwu, przeciwko rewolucji i dyktaturze proletariatu. Było to odrzucenie wszystkich postulatów komunistów.

 

Dla PPS komunizm był narzędziem rosyjskiego imperializmu, militaryzmu, i rosyjskich dążeń do wojny. Komuniści nienawidzili PPS, bo ich centrala w Moskwie w ramach rosyjskiego imperializmu nienawidziła niepodległej Polski.

 

PPS uświadamiała proletariat o szkodliwości socjalizmu. Komuniści w ZSRR nie chcieli dawać chłopom ziemi i zmuszali ich do wstępowania do kołchozów. Rządy komunistów doprowadzały do głodu, drożyzny, rozbicia wszelkich robotniczych organizacji, likwidacji demokracji (czyli odebrania socjalistom możliwości partycypacji we władzy), dyktatury partii komunistycznej we wszystkich dziedzinach życia, czyli odebrania realnych wpływów prawdziwym robotnikom. Komuniści w ZSRR nie interesowali się dobrem klasy robotniczej tylko dobrem własnej partii. KPRP była przeciwna istnieniu państwa polskiego i przeciwna demokratycznemu parlamentaryzmowi.

 

W Polsce komuniści wspierali niepokoje społeczne, na których robotnicy nic nie zyskiwali, współpracowali z antypolskim elementem w Polsce, przygotowywali agresję sowiecką na Polskę, rozbijali organizacje robotnicze (na czym wbrew komunistom korzystali nacjonaliści z Narodowej Partii Robotniczej powstałej z zjednoczenia Narodowego Związku Robotniczego i Narodowego Stronnictwa Robotniczego), prowadzili walkę z PPS (na której wbrew komunistom korzystała endecja i organizacje klerykalne). Podczas gdy PPS chciałby związki zawodowe był ponad partyjne i działały na rzecz robotników, komuniści chcieli, by związki zawodowe były narzędziem partii.

 

Zdaniem PPS jedynym celem komunistów było anarchizowanie i sianie zamętu, komuniści nic dobrego dla klasy robotniczej nie chcieli zrobić. Socjalistów z PPS szokowało to, że gdy komuniści z Niemiec i Rosji popierali niepodległość Polski, to komuniści z Polski dążyli do likwidacji państwa polskiego. Komunistyczni prowokatorzy demonstracje robotnicze zamieniali w burdy. Dziś ta samo szokująca jest antypolska postawa antyPiS.

 

W 1920 roku program PPS głosił, że „ustrój socjalistyczny nie może być urzeczywistniany wbrew większości społeczeństwa, musi tędy opierać się na zasadach demokratycznych”. Zdaniem socjalistów terror i dyktatura były niezgodne z socjalizmem i nie prowadziły do wyzwolenia klasy robotniczej. PPS odrzucał dyktaturę proletariatu, celem PPS były rząd socjalistyczne zgodne „z wolą większości społeczeństwa”. Taka demokratyczna postawa PPS dziś obca jest antyPiS, który jak KPP przed wojną, chce swoją wolę wbrew woli społeczeństwa, wbrew demokracji, na drodze dyktatury Unii Europejskiej, narzucić swoją wolę, tak jak komuniści chcieli wbrew społeczeństwo i demokracji narzucić wolę partii komunistycznej.

 

W 1920 PPS głosił, że sowiecki komunizm to kontynuacja rosyjskiego imperializmu, a celem sowieckiej agresji na Polskę jest przyłączenie ziem polskich do Rosji – w czasie agresji sowieckiej KPRP witała Armię Czerwoną. Zdaniem PPS polskojęzyczni bolszewicy byli to dawni działacze SDKPiL, „zaciekli i zaprzysięgli wrogowie niepodległości polski, którzy zawsze Polskę traktowali jak prowincję rosyjską”. Szokujące jest to, jak dziś antyPiS identycznie Polskę traktuje jako kolonie Unii Europejskiej.

 

Dla PPS komunizm był niewolnictwem „polskiej klasy robotniczej w służbie rosyjskich interesów i rosyjskiej polityki”, posługiwaniem się „robotnikiem i chłopem polskim jako narzędziem potęgi rosyjskiej”. PPS uznawał Komitet Rewolucyjny (Polski) za narzędzie rosyjskiego imperializmu. PPS wykazywał, że w 1920 roku sowieci nawiązali relacje gospodarcze z finansjerą i wielkimi posiadaczami na zachodzie.

 

Na kongresie w 1921 roku PPS odciął się od komunizmu, deklarując, ze PPS jest za wolnością, podczas gdy KPRP za terrorem i dyktaturą. Socjaliści oskarżyli komunistów o chęć anarchizacji życia społecznego, stwierdzili, że rewolucja bolszewicka nic dobrego rosyjskim robotnikom nie przyniosła i zniszczyła dotychczasowy dorobek społeczny i gospodarczy. Komuniści zdaniem socjalistów z PPS chcieli odebrać chłopom i robotnikom realny wpływ na rzeczywistość.

 

W 1921 roku władze PPS zakazały wspólnych demonstracji z komunistami, oskarżały komunistów o chęć rozbicia PPS, o infiltrowanie PPS i budowę sieci płatnej agentury w PPS. Działalność komunistycznej agentury w PPS zmusiła władze PPS do czyszczenia partii z sowieckiej agentury – jaczejek, czyli zakonspirowanych komunistycznych grup infiltrujących organizacje robotnicze bez wiedzy robotników.

 

PPS w 1921 roku ujawnił 21 tez Zinowiewa i Apfelbauma, które wyznaczały całkowite podporządkowanie krajowych partii Kominternowi. Przyjęte przez KPRP tezy zakładały: Pełne podporządkowanie się Moskwie w każdej sprawie, tworzenie legalnych i nielegalnych organizacji, zwalczanie socjal pacyfizmu i kolonializmu, systematyczne czystki, absolutny fanatyzm, bezapelacyjne wspieranie sowietów.

 

PPS potępiał komunistów za to, że KPP dążyła do wywołania krwawych rozruchów, licząc na śmierć robotników, by wzbudzić emocje społeczne. Komuniści rozbijali związki zawodowe, poprzez swoje tajne komórki jaczejki konspiracyjnie przejmowali kontrolę nad związkami zawodowymi, mieli nakazaną konspiracyjną działalność, by przed robotnikami ukrywać swoje rzeczywiste cele.

 

W opinii PPS komunizm w Polsce był kalką prostackiej ideologii bolszewickiej. Socjalistów z PPS szokowało to, że gdy na zachodzie komuniści opowiadali się za niepodległością swoich krajów, to w Polsce komuniści dążą do likwidacji niepodległego państwa polskiego – szokujące jest to, jak po dekadach antyPiS tak jak komuniści neguje niepodległość i demokrację w Polsce, podczas gdy ich sojusznicy na zachodzie bronią interesów swoich krajów. W 1920 roku, gdy niemieccy komuniści opowiedzieli się przeciwko wejściu bolszewików do Niemiec, komuniści z Polski wspierali sowiecką agresję na Polskę. Kiedy Lenin teoretycznie opowiadał się za niepodległością Polski, to SDKPiL Żydówki Róży Luksemburg opowiadał się za wcieleniem Polski do Rosji. Zdaniem PPS komunistów w Polsce popierali Żydzi, większość Rusinów i polski lumpenproletariat.

 

PPS zwalczał komunistów nie tylko ideologicznie, Socjaliści rywalizowali z komunistami o kontrolę nad kasami chorych. Komuniści, finansowani przez sowietów, zwalczali PPS. W opinii PPS komuniści byli nie demokratyczną agenturą szpiegowską sowietów w Polsce. W socjalistycznej propagandzie pojawiały się niestety kłamstwa o współpracy prawicy (narodowców i konserwatystów) z komunistami, i nieustanne niedorzeczne oskarżenia, że działalność komunistyczna sprzyja kapitalistom, prawicy, reakcji i Kościołowi katolickiemu.

 

PPS głosił, że „Rosja bolszewicka to pustynia, w której nie ma ani władzy Rad, ani chleba. W Rosji rządzą biurokraci i kaci z czerezwyczajki. Polityka zagraniczna sowietów przeradza się w cyniczny, zabójczy imperializm.

 

W 1922 roku PPS odrzuciła komunistyczne propozycje jednego frontu. PPS określała komunistów w Polsce mianem warchołów i demagogów, przestrzegała przed krypto komunistycznymi listami wyborczymi, ukrywaniem przez komunistów swojej komunistycznej tożsamości. Socjaliści oskarżali komunistów o zniszczenie partii socjalistycznych we Francji i Włoszech. W 1922 PPS stwierdziła, że komuniści zdobyli mandat do sejmu dzięki poparciu Żydów. PPS oskarżała komunistów o demagogię, kłamstwa, wyzysk robotników w ZSRR, militaryzm, i likwidację przepisów prawa pracy chroniących robotników przed wyzyskiem.

 

PPS głosił, że „w Polsce niepodległej komuniści dążą wszelkimi środkami do podkopania bytu niepodległej Polski, do ponownego wtrącenia Polski w ręce Rosji”. Nie da się ukryć, że dziś robi to antyPiS, który podkopuje byt Polski, głosząc wyższość prawa Unii Europejskiej nad polskim, negując demokracje w Polsce, popierając globalistyczne działania niszczące polską gospodarkę i uzależniające Polskę energetycznie od Rosji.

 

Socjaliści z PPS informowali o tym, że komuniści na zlecenie Rosji dokonują aktów terrorystycznych w Polsce, Rosja szkoli sabotażystów działających w Polsce – było to tym bardziej szokujące, bo w czasie zaborów komuniści potępiali PPS za dokonywanie ataków terrorystycznych na rosyjskiego zaborcę.

 

Na zjeździe w 1923 PPS stwierdziła, że komunizm to ustrój zbrodniczy. W 1925 roku PPS dalej odrzucała idee rewolucyjne i nakazywała lokalnym organizacjom partyjnym bezwzględną walkę z komunistyczną propagandą. Zdaniem PPS komuniści rozbijali jedność klasy robotniczej, czym sprzyjali reakcji i faszystom.

 

W dniu zamachu majowego 15 maja 1926 na łamach socjalistycznego „Robotnika” ukazała się informacja o tym, że PPS odmówiła współpracy z KPP, uznając, że KPP to partia, która „Otrzymuje rozkazy z Moskwy, która całą swoją praktykę oparła o szkalowanie, rozbijanie i demoralizowanie ruchu socjalistycznego”.

 

Co ciekawe, dzień przed zamachem majowym, co świadczy o relacjach komunistów z obozem Józefa Piłsudskiego, 14 maja 1926 roku Komitet Centralny KPP ogłosił, że „rewolucyjne wojsko pod wodzą komendanta Józefa Piłsudskiego wystąpiło do walki przeciwko faszystowskiemu rządowi Chjeno-Piasta. Zadaniem wszystkich robotników i chłopów polskich jest walkę tę poprzeć. Konieczne jest stworzenie wspólnego frontu robotniczo chłopskiego do walki przeciw faszystom”.

 

W 1926 PPS poparł zamach majowy Piłsudskiego. PPS udzielił „marszałkowi wsparcia, bez którego nie udałoby się mu szybko zakończyć militarnego starcia”. Z czasem PPS stawał się coraz bardziej krytyczny wobec sanacji, za co sanacyjne władze prześladowały PPS.

 

Podczas gdy celem PPS było stworzenie robotniczo ludowej republiki polskiej, celem komunistów było przyłączenie ziem polskich do ZSRR. Sowiecką agenturą w Polsce była nie tylko KPP, ale też inne partie komunistyczne (Niezależna Partia Chłopska, Ukraińskie Zjednoczenie Socjalistyczne Związek Włościański, Białoruska Włościańska Robotnicza Hromada), liczne drobniejsze organizacje komunistyczne.

 

Dla PPS komunistyczna działalność była wyrazem „ciemnych, najmniej uświadomionych grup klasy pracującej”, często zdeklasowanej, Żydów, a nie proletariatu wielkoprzemysłowego. Socjaliści głosili, że „komunizm operuje wulgarną demagogią”, nie wymaga wysiłku intelektualnego, liderzy komunistów w Polsce to intelektualne miernoty i pieniacze, komuniści to siły, które szerzą demoralizacje, wstecznictwo umysłowe i kulturalne. Opis ten doskonale pasuje dziś do antyPiS, do liderów, sprowadzenia programu do wulgarnego „jebać PiS”.

 

Problemem PPS było to, że komuniści rozbijali PPS, tworząc PPS Lewicę. Odmiennie od komunistów socjaliści byli za demokracją i wolnością. PPS głosiła, że „ustrój socjalistyczny nie może być urzeczywistniany wbrew większości społeczeństwa”, a dyktatura i tyrania niezgodne są z ideą socjalizmu. Dziś antyPiS tak jak komuniści chce lewicową rzeczywistość z Unii Europejskiej narzucić wbrew większości społeczeństwa, realnie jak komuniści dąży do likwidacji demokracji i wolności politycznych.

 

W 1928 roku PPS uznawał komunistów za wrogą, podobnie jak reakcje (narodowców i konserwatystów). W 1928 roku „bezwzględna walka z nacjonalizmem i komunizmem” pozostawała „nadal nakazem kongresu PPS dla wszystkich [lokalnych] organizacji partyjnych” PPS.

 

Niestety konsekwencją terroru sanacyjnej dyktatury część działaczy PPS ulegała komunistycznej propagandzie. Nawet na łamach czasopisma PPS „Robotnik” ukazywały się teksty powtarzające sowiecką narrację propagandową. Część działaczy PPS i publicystów ''Robotnika” nie chciała dostrzegać powiązań organizacji komunistycznych w Polsce i na zachodzie z Moskwą.

 

W latach trzydziestych komuniści skutecznie infiltrowali struktury PPS, wprowadzając w szeregi partii swoją agenturę. Zwolennika wspólnej z komunistami walki z faszystami był Stanisław Józef Dubois i Adam Feliks Próchnik. Lokalne organizacje PPS współpracowały z komunistami. Do współpracy z komuną socjalistów skłaniał terror sanacyjnej dyktatury. Prokomunistyczne sympatie w PPS ostudził w 1935 roku wielki terror w ZSRR. W 1936 władze PPS odrzuciły możliwość współpracy z komunistami.

Jan Bodakowski