W niemieckim Halle na początku października doszło do ostrzelania synagogi, w której znajdowali się wierni. Kilku uzbrojonych w karabiny maszynowe napastników zabiło dwie osoby i poważnie raniło wiele innych. Z kolei na teren pobliskiego cmentarza żydowskiego wrzucono granat. W związku z tą tragedią Agencja Żydowska zwróciła się z zaskakującym apelem do... władz Polski. 

Premier Mateusz Morawiecki odpowiedział na apel Żydów do polskich władz. 

"Polska jest zaangażowana w walkę z wszelkimi przejawami antysemityzmu"-podkreślił w liście do szefa Agencji Żydowskiej, Isaaca Herzoga, który po ataku w Halle zwrócił się do polskich władz, aby w naszym kraju nadano "wysoki priorytet" ochronie żydowskiej społeczności, jak również miejscom związanym z kulturą żydowską. Herzog przypomniał w liście o poprzednich atakach na Żydów w Europie - w Tuluzie, Brukseli i Paryżu. Jak informuje portal Jerusalem Post, odpowiedź szefa polskiego rządu nadeszła dwa tygodnie po ataku na synagogę w Halle. 

 "Polska jest zaangażowana w walkę z wszelkimi przejawami antysemityzmu"-napisał Mateusz Morawiecki. Prezes Rady Ministrów wyraził ponadto dumę, że "Polska jest bezpiecznym domem dla naszych żydowskich rodaków". 

yenn/Jerusalem Post, Fronda.pl