Ewa Kopacz podczas dzisiejszej konferencji prasowej powiedziała:

„Dzisiaj chrześcijanie, którzy są prześladowani w sposób barbarzyński w Syrii, zasługują, żeby kraj chrześcijański, jakim jest Polska, dość szybko zareagowała i podążyła z pomocą „.

Wczoraj na spotkaniu szefa MSZ Grzegorza Schetyny z Premier Ewą Kopacz zapadła decyzja o przyjęciu do Polski 60 chrześcijańskich rodzin z Syrii. "

Decyzja jest bardzo jednoznaczna. Zaczniemy od 60 rodzin, które będziemy przyjmować. Musi być bardzo dokładny harmonogram działań. Będziemy liczyć na współpracę samorządów, podobnie jak liczyliśmy, i doczekaliśmy się tej współpracy, wtedy gdy przyjmowaliśmy Ukraińców z Donbasu – powiedziała Ewa Kopacz.

"Chcemy, żeby ci ludzie trafili do godnych warunków i mieli możliwość nauki języka polskiego, ale też mieli możliwość zaopiekowania się własnymi dziećmi. Teraz rozpoznajemy, jakie są to rodziny, czy to są rodziny samotne, czy z dziećmi. Całe prace logistyczne już trwają" - dodała.

W Polsce działa prężnie Fundacja Estera, założona przez pochodzącą z polsko-syryjskiej rodziny Miriam Shaded. Zabiega ona o przyjazd chrześcijańskich rodzin z Syrii. Jej zdaniem, by im pomóc wystarczy wola polityczna, a koszty przyjazdu i utrzymania np. 300 rodzin mają pokryć organizacje charytatywne wspólnie z Kościołami i przedsiębiorcami. Fundacja Estera deklarowała w mediach, że razem z innymi organizacjami jest w stanie zagwarantować utrzymanie i opiekę dla 1500 prześladowanych chrześcijan. Z myślą o nich ma powstać specjalny program opieki i nauki języka polskiego.

Dlaczego dopiero dziś Ewa Kopacz wraz z Grzegorzem Schetyną decydują się na taki chrześcijański gest? Portal Fronda.pl apelował o to już ponad rok temu: Apel Portalu Fronda.pl: Przyjmijmy chrześcijan z Bliskiego Wschodu w PolscePrzyjmijmy wreszcie prześladowanych Chrześcijan!

Również Gabriel Kayzer, prawnik apelował bezpośrednio do Grzegorza Schetyny o przyjęcie prześladowanych chrześcijan z Syrii zamiast muzułmanów, których chce nam zafundować Unia Europejska. Zamiast muzułmańskich uchodźców, przyjmijmy wreszcie prześladowanych chrześcijan

Wygląda to tak, że Kopacz wraz ze swoim dworem, chce za wszelką cenę zbić kapitał polityczny na takich posunięciach. Pani Premier miała dużo czasu na realizację tego, co postanowiła dziś.

Dobrze jednak, że ta pomoc nadejdzie. Lepiej bowiem późno niż wcale"!

Sebastian