Saudyjczykom nie podobało się umieszczenie ich kraju na liście państw łamiących prawa człowieka, a dokładnie prawa dzieci. 

Sekretarz generalny ONZ Ban Ki-moon ugiął się przed szantażem Arabii Saudyjskiej ale publicznie ją w czwartek skrytykował za „wywieranie niespotykanej presji”. Arabia żądała, aby usunąć ją z czarnej listy krajów łamiących prawa dziecka. Na listę Arabia Saudyjska została wpisana wraz z innymi krajami tzw. koalicji, walczącej w Jemenie z rebeliantami wyznania szyickiego. Koalicja, wg raportu ONZ, odpowiada za większość śmierci ponad 500 dzieci w Jemenie, które zginęły od marca ubiegłego roku.

Arabia Saudyjska zagroziła, że wstrzyma finansowanie i że zostanie wydana fatwa przeciwko ONZ jeśli nie zostanie usunięta z listy krajów wyjątkowo brutalnie naruszających prawa dzieci. To była jedna z moich najtrudniejszych decyzji, powiedział Ban Ki-moon, ale miliony dzieci w Palestynie, Południowym Sudanie, Syrii, Jemenie i wielu innych miejscach znalazłyby się w jeszcze gorszej sytuacji. Niedopuszczalne jest wywieranie takiego nacisku przez kraj członkowski ONZ. Żądania Arabii Saudyjskiej zostały poparte przez inne kraje koalicji, takie jak Zjednoczone Emiraty Arabskie, Jordanię i Egipt.

emde/euroislam.pl