Wczoraj austriacki parlament przegłosował wotum nieufności dla rządu kanclerza Sebastiana Kurza. Sytuacja jest wyjątkowa – to pierwszy taki przypadek w powojennej historii Austrii.

Kurz wskutek głosowania utracił swój urząd. Przeciwko niemu wypowiedzieli się posłowie Socjaldemokratycznej Partii Austrii oraz do niedawna tworzący koalicję rządową z chadecką Austriacką Partią Ludową narodowo-konserwatywnej Wolnościowej Partii Austrii.

Upadek rządu Kurza związany jest z aferą taśmową z Ibizy, która skompromitowała polityków Austriackiej Partii Wolności.

Przyspieszone wybory do austriackiego parlamentu odbędą się najpewniej we wrześniu.

dam/IAR,PAP