Podczas przesłuchania przez Komisję Weryfikacyjną ds. reprywatyzacji, były szef Biura Gospodarki Nieruchomościami, Marcin Bajko przyznał, że priorytetem prezydent Warszawy była sprawa kamienicy przy Noakowskiego 16.

Nieruchomość znalazła się w rękach Andrzeja Waltza, męża pani prezydent. 

"W sprawie Noakowskiego 16 pani prezydent zwróciła się o przekazanie dokumentacji. Przeprowadzałem z nią wielogodzinne rozmowy na temat Noakowskiego 16. Była bardzo zainteresowana i pytała o wszystkie szczegóły."- powiedział Bajko.

Zeznania szefa BGN w pewien sposób składają się w jedną całość z poniedziałkowymi zeznaniami pozostałych świadków przed Komisją. Przypomnijmy, że w poniedziałek przesłuchano m.in. Krzysztofa Śledziewskiego, byłego urzędnika warszawskiego ratusza. Świadek zeznał w poniedziałek, że BGN przekazywało dokumentację na temat kamienicy przy Noakowskiego 16. Bajko powtórzył dziś, że Hanna Gronkiewicz-Waltz w sprawie reprywatyzacji "wiedziała wszystko". Była to odpowiedź na pytanie członka komisji, Pawła Lisieckiego. 

Mecenas reprezentujący Macieja Marcinkowskiego stwierdził, że sprawa wspomnianej kamienicy nie jest przedmiotem rozprawy przed komisją.

"Prezydent stwierdziła, że nic nie wiedziała o reprywatyzacji, a tu się okazuje, że regularnie była informowana i zespół, którym kierowała zatwierdzał te decyzje, również decyzje ws. Twardej."- tak dotychczasowe przesłuchania skomentował wiceminister sprawiedliwości i przewodniczący Komisji Weryfikacyjnej, Patryk Jaki. 

„Wszyscy członkowie komisji są porażeni tym zeznaniem i będziemy dalej drążyli, dlaczego to prezydent nie chciała tych szkół”- dodał minister Jaki. 

JJ/PAP, Fronda.pl