Kompromitacja północnokoreańskiego reżimu. Władze w Fenianie przeprowadziły kolejną próbe jądrową. Test zakończył się porażką, podały informacyjne służby wojskowe w Korei Południowej.
Jak twierdzi Seul, reżim Kim Dzong Una starał się wystrzelić z rejonu Sinpo na wschodzie kraju pocisk balistyczny, ale próba się nie udała. Test rakietowy potwierdził amerykański Pentagon. Amerykanie poinformowali, że ustalają, jaki rodzaj rakiety wystrzelili koreańczycy. Pentagon dodał, że pozostaje w kontakcie z Japonią i Koreą Południową, starając się o utrzymanie bezpieczeństwa w regionie.
Wczoraj w Korei Północnej świętowano 105. rocznicę urodzin Kim Ir Sena, twórcy komunistycznego reżimu koreańskiego.
Niedługo w Seulu ma złożyć wizytę wiceprezydent Stanów Zjednoczonych, Mike Pence.
Sytuacja na półwyspie koreańskim eskaluje od kilkunastu dni. Amerykanie otwarcie grożą siłowym rozwiązaniem problemu atomowego zagrożenia z Fenianu. Chcą pozyskać dla tego celu Chińczyków, ale Pekin deklaruje sceptycyzm i nawołuje do użycia środków dyplomatycznych.
Jednocześnie chińskie władze wysyłają na koreańską granicę setki tysięcy żołnierzy i ostrzegają Waszyngton przed konsekwencjami wywołania wojny na półwyspie koreańskim.
kk/fronda.pl