- Możemy być dumni z naszego prezydenta - mówiła Beata Szydło na konferencji w Koszalinie, komentując wizytę prezydenta Andrzeja Dudy w Berlinie.

- Wydaje mi się, że możemy być dziś spokojni, możemy być dumni z naszego prezydenta – bardzo dobry klimat, bardzo dobre opinie. I myślę, że to jest dowód na to, że nie trzeba straszyć Polaków, nie trzeba budować napięcia, że politycy polscy nie będą reprezentowali interesu Polaków i nie będą słuchani. Prezydent bardzo mocno podkreśla interes Polski i Polaków. I jak widzicie, był słuchany w Niemczech. I tak trzeba postępować - mówiła.

Odniosła się także do kwestii list Prawa i Sprawiedliwości i nieobecności na nich Marcina Mastalerka

- To jeden z moich najbliższych współpracowników i tak zostanie - mówiła.

Pytana przez inną redakcję, odpowiedziała:

- Jest, pozostaje i będzie jednym z moich najważniejszych współpracowników.

Wcześniej tłumaczyła:

„Zajmuję się tym, co uważam za najważniejsze – rozmową z obywatelami. To moja rola, moje zadanie. Dla mnie to ważniejsze, kto jakie listy układa i kto na nich jest. Dla mnie moją drużyną, najważniejszą są Polacy. To moja drużyna”

KZ/300polityka.pl