Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia rozpozna dziś wniosek Prokuratury Rejonowej w Warszawie o tymczasowe aresztowanie Leszka Czarneckiego. Sprawa dot. tzw. Afery GetBack. Posiedzenie ws. wniosku prokuratury było już dwukrotnie odraczane.

Sąd wniosek o tymczasowe aresztowanie Leszka Czarneckiego miał rozpoznać już w październiku, a później w listopadzie, jednak dwukrotnie posiedzenie odraczano na wniosek obrony biznesmena. Główną przyczyną odroczenia miała być niemożność obecności na sali głównego obrońcy Leszka Czarneckiego, mec. Romana Giertycha, który otrzymał zakaz wykonywania zawodu w związku z toczącym się przeciwko niemu śledztwem ws. spółki Polnord.

Leszek Czarnecki obecnie przebywa za granicą, gdzie zdaniem śledczych się ukrywa. Jednak według obrońców przebywa on w znanym prokuraturze miejscu zamieszkania. Dlatego mec. Jacek Dubois przekonywał, że przed decyzją o aresztowaniu Czarnecki powinien zostać wezwany na przesłuchanie.

Obrona złożyła również wniosek o powołanie biegłego z zakresu okulistyki. Biznesmen ma cierpieć na schorzenie uniemożliwiające mu przebywanie w warunkach aresztu. Powołana biegła dr Agata Michalska orzekła, że nie ma takich przeciwskazań. O sporządzenie fałszywej opinii biegłą oskarżył mec. Roman Giertych.

Prokuratura podejrzewa Leszka Czarneckiego o to, że jako „przewodniczący Rady Nadzorczej Idea Bank S.A. oraz osoba faktycznie nim zarządzająca, poprzez wyrażanie zgody umożliwił zorganizowanie i prowadzenie sprzedaży obligacji GetBack S.A. w sieci Idea Bank S.A., za pośrednictwem którego obligacje GetBack S.A. nabyło blisko 2000 osób za kwotę 731 mln zł”.

- „Klienci Idea Bank byli systemowo wprowadzani w błąd, co do bezpieczeństwa zainwestowanych środków, właściwości nabywanego instrumentu finansowego i jego ekskluzywności” – przekazała Prokuratura Regionalna.

kak/PAP