Była kolejna rozmowa telefoniczna premier Wielkiej Brytanii z szefem Komisji Europejskiej - potwierdził w rozmowie z brukselską korespondentką Polskiego Radia Beatą Płomecką rzecznik KE. Będzie też spotkanie Theresy May z Jean-Claudem Junckerem - dojdzie do niego wieczorem w Strasburgu. Mimo sceptycznych głosów w Brukseli mówi się ostrożnie o nadziei na przełamanie impasu w sprawie brexitu.

W Strasburgu dziś rozpoczęła się comiesięczna sesja plenarna Parlamentu Europejskiego, a wtedy Komisja ma zawsze wyjazdowe posiedzenie we wtorek w stolicy Alzacji. Stąd informacje o spotkaniu w Strasburgu (około godziny 21).

Jeszcze rano nastroje były pesymistyczne co do możliwości porozumienia. - Kontynuujemy niebezpieczną przepychankę, czasu na uzgodnienia zostało bardzo mało – powiedział brukselskiej korespondentce jeden z unijnych dyplomatów.

UE oczekiwała, że Londyn zaakceptuje najnowsze propozycje, przedstawione w piątek. Podobno – jak mówili Beacie Płomeckiej unijni dyplomacji – Theresa May je zaakceptowała i była nawet gotowa do wspólnego oświadczenia dziś przedpołudniem w Brukseli z szefem Komisji Europejskiej.

Do wizyty jednak nie doszło, brytyjska premier ją odwołała, bo nie otrzymała poparcia swojego gabinetu. Ta oferta to nowe opakowanie proponowanych już rozwiązań.

Jest ona związana z zapisami w umowie, które mają gwarantować, że nie powrócą kontrole na irlandzkiej granicy po brexicie i które przewidują, że Wielka Brytania pozostanie w unii celnej do czasu wynegocjowania nowej umowy handlowej. Zwolennicy brexitu obawiają się, że taka sytuacja będzie przeciągać się w nieskończoność.

Dlatego Bruksela zaoferowała Wielkiej Brytanii możliwość jednostronnego wyjścia z unii celnej, z zastrzeżeniem, że Irlandię Północną będą nadal obowiązywały europejskie przepisy.

- Unijni negocjatorzy proponowali nawet taką interpretację zapisów i w umowie brexitowej i w dotychczasowych deklaracjach, które gwarantowałyby, że tak zwany irlandzki bezpiecznik to naprawdę tymczasowe rozwiązanie – powiedział brukselskiej korespondentce Polskiego Radia jeden z urzędników w Komisji. Wczoraj ta propozycja została odrzucona. Teraz w Brukseli można usłyszeć, że jest jednak nadzieja na porozumienie.

yenn/IAR, Polskie Radio