Będzie zawiadomienie do prokuratury o popełnieniu przestępstwa przez kard. Henryka Gulbinowicza - zapowiedział mec. Artur Nowak, znany z filmu braci Sekielskich. W sprawie chodzi o Przemysława Kowalczyka (ps. Karol Chum). Mężczyzna twierdzi, że w 1989 roku był molestowany przez arcybiskupa Wrocławia w seminarium. Miał wówczas 15 lat.

"Mam już przygotowane zawiadomienie do prokuratury o popełnieniu przestępstwa przez kardynała Gulbinowicza. Do końca tygodnia zostanie złożone" - powiedział dosłownie Nowak w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

Problem w tym, że czyny, których miał się rzekomo dopuścić kardynał, podpadają pod kategorię "innych czynności seksualnych" (miał "głaskać" Kowalczyka po penisie), a te przedawniają się po 15 latach. Jest więc możliwe, że prokuratura z przyczyn formalnych odmówi wszczęcia śledztwa.

Nowak przekonuje jednak, że kardynała Gulbinowicza trzeba dokładnie sprawdzić, badając na przykład, czy wpłynęły jakieś inne na niego skargi do Nuncjatury Apostolskiej lub do Kongregacji Nauki Wiary; trzeba też zbadać jego teczkę personalną.

Prawnik zasugerował też, że w archidiecezji wrocławskiej obowiązuje "homoseksualny klucz awansu". Jak mówi, taki tajemniczy układ może być źródłem wielu patologii.

bsw/wyborcza.pl