Wczoraj wieczorem niemieccy policjanci ewakuowali jarmark bożonarodzeniowy przy Breitscheidplatz w Berlinie. W tym samym miejscu przed trzema laty w zamachu zginęło 12 osób.

Policja poinformowała o zakończeniu czynności wczoraj tuż przed godziną 23. W akcji wzięło udział aż 350 funkcjonariuszy, a także specjalnie szkolone psy.

Konieczna była ewakuacja zarówno jarmarku, jak i pobliskiego kościoła poświęconego pamięci cesarza Wilhelma. Powodem akcji była lokalizacja potencjalnego zagrożenia.

Agencja dpa informuje, że uwagę policjantów zwróciło wczoraj dziwne zachowanie dwóch syryjskich mężczyzn, z których jeden okazał się przybyszem z Nadrenii Północnej-Westfalii, drugi z kolei mieszkańcem Berlina. Nosi takie samo nazwisko jak poszukiwany w USA listem gończym przestępca. Zbieżność okazała się jednak zupełnie przypadkowa.

Die Welt” podaje, że potencjalne zagrożenie zamachem istniało, jednak „zostało skutecznie wyeliminowane dzięki akcji policji”. Wyspecjalizowana brygada antyterrorystyczna zbadała również przedmiot rzekomo pozostawiony tam przez mężczyzn. Okazał się jednak niegroźny.

dam/PAP,Fronda.pl