Jak informują niemieckie, w Belinie została przeprowadzona akcja tamtejszej policji na radykalne ugrupowanie islamskich salafitów. Do akcji zostało zaangażowanych około 850 funkcjonariuszy niemieckiej policji, którzy w czwartek nad ranem przeszukiwali 26 obiektów Berlinie i Brandenburgii.

Obława była wymierzona w radykalną grupę islamistyczną Dżama'atu, znaną też jako Tauhid Berlin – poinformował portal dw.com. Ugrupowanie to miało nawoływać do zamachów i zostało zdelegalizowane, o czym poinformował berliński senator spraw wewnętrznych Andreas Geisel.

Jak informują dalej tamtejsze media, członkowie tego radykalnego niemieckiego ugrupowania byli obserwowani przez służby od ponad dwóch lat.

Celem czwartkowej akcji – jak podano - „było wyegzekwowanie zakazu działalności ugrupowania oraz zabezpieczenie dowodów i majątku” - czytamy na portalu TVP Info.

Policja nie podaje informacji o zatrzymaniach, a do grupy miało należeć około 20 radykałów, którzy propagowali „kult męczenników”, odrzucali niemiecką konstytucję i wzywali do uznawania szariatu za jedyne słuszne prawo. Jak dalej podaje niemiecka polocja, kilku członków grupy miało wzywać również do zabijania Żydów.

Swoją ideologię propagowali w internecie oraz podczas spotkać w mieszkaniach prywatnych. Mieli też własne materiały drukowane i ulotki.

- Nie tolerujemy żadnych przestrzeni, w których propaguje się terror i gloryfikuje tzw. Państwo Islamskie. Zagrożenie ze strony islamistycznego terroryzmu jest nadal bardzo wysokie – powiedział Andreas Geisel.

 

mp/dw.com/portal tvp info