Krzysztof Bondaryk został oficjalnie zaproponowany jako kandydat do rady Muzeum Powstania Warszawskiego! Taką decyzję miał przedstawić prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

Były szef ABW za czasów rządu PO-PSL to postać, która mówiąc łagodnie, wywołuje całą masę kontrowersji. W lipcu 2018 usłyszał zarzuty w białostockiej prokuraturze. W komunikacie napisano wówczas:

"Krzysztof B. (...) w ten sposób działał na szkodę interesu publicznego, poprzez narażenie wizerunku, autorytetu i prawidłowego funkcjonowania ABW jako organu realizującego zadania ochrony bezpieczeństwa wewnętrznego państwa i jego porządku konstytucyjnego".

Za przestępstwa o które jest oskarżony grozi mu do 10 lat więzienia. To jednak kompletnie nie przeszkadza Trzaskowskiemu w wystosowaniu propozycji.

Co warte podkreślenia oprócz Bondaryka na liście znajdują się także inne, równie kontrowersyjne osoby. Znaleźć tam można chociażby Marcina Wojdata, sekretarza miasta st. Warszawy, a prywatne męża Róży Rzeplińskiej. Nazwisko nie jest tutaj przypadkowe, Róża jest córką byłego prezesa Trybunału Konstytucyjnego.

niezalezna.pl/Fronda.pl