Klienci jednego z dostawców internetu na Białorusi zaczęli otrzymywać wiadomości SMS od tamtejszego resortu zdrowia z ostrzeżeniami przed "obywatelami z Bliskiego Wschodu". Dostawca stwierdził z początku, że wiadomości zostały wysłane na zlecenie ministerstwa zdrowia, które jednak pospiesznie odcięło się od całej sprawy.

"Biorąc pod uwagę znaczący wzrost infekcji COVID-19 spowodowany tymczasowym pobytem obywateli państw Bliskiego Wschodu na terytorium Republiki Białoruś, Ministerstwo Zdrowia zaleca zaszczepienie się od COVID-19" - brzmiała treść smsów otrzymywanych przez Białorusinów.

Początkowo dostawca internetu Kosmos TV poinformował, że smsy zostały wysłane na prośbę resortu zdrowia. Następnie jednak narracja odwróciła się o 180 stopni, a dostawca zaczął przekonywać, że doszło do awarii technicznej.

"Okoliczności dotyczące przyczyny rozesłania SMS wyjaśniają specjaliści firmy. Bądźcie zdrowi i nie zapominajcie o środkach profilaktyki od COVID-19. Wskutek usterki technicznej serwisu powiadomień SMS, niektórzy z was otrzymali SMS o niewłaściwej treści" - poinformował dostawca.

"Ministerstwo Zdrowia Republiki Białoruś rzeczywiście zaleca szczepienie się przeciwko grypie i COVID-19, ale resort nie ma nic wspólnego z SMS-ami otrzymywanymi przez abonentów firmy Kosmos TV" - czytamy z kolei w oświadczeniu białoruskiego ministerstwa zdrowia.

jkg/biełsat