Stany Zjednoczone robią wszystko co w ich mocy, by zatrzymać szkodliwy także dla Polski projekt gazowy Nord Stream 2 między Niemcami a Rosją. W środę Biały Dom ostrzegł firmy zachodnie, że muszą liczyć się z sankcjami.

Jak poinformował rzecznik departamentu stanu USA, wszystkie firmy wspierające budowę gazociągu wchodzą w ryzykowny biznes. Zdaniem Amerykanów gazociąg ,,podważyłby ogólne bezpieczeństwo energetyczne i stabilność Europy, dając Rosji kolejne narzędzie politycznego przymusu wobec krajów europejskich''. Jak wskazał Biały Dom, dotyczy to przede wszystkim Ukrainy, ale nie tylko; Rosjanie za pomocą Nord Stream 2 chcą wprowadzać w Europie podziały na swoją korzyść.

Amerykańskie sankcje mogą przynieść kilku firmom naprawdę poważne straty. Chodzi o gigantów z kilku państw: niemieckie Wintershall i Uniper; austriackie OMV, brytyjsko-holenderskie Royal Dutch Shell; francuskie Engie. 

Prezydent Donald Trump kilka dni temu powiedział publicznie, że gazociągiem Nord Stream 2 Niemcy jeszcze bardziej uzależniają się od Moskwy. Amerykański przywódca uznał, że Berlin staje się po prostu ,,zakładnikiem'' Rosji.

mod/pap, fronda.pl